Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski w wywiadzie dla RMF FM mówił o spotkaniu przy piwie ze Sławomirem Mentzenem. Zdaniem polityka od Tuska to pokazuje możliwość „cywilizowania polskiej polityki”.
– Polacy spotkali się w okresie wyborczym, żeby porozmawiać o polityce bez jadu, bez nienawiści, przy chmielu – mówił Sikorski w rozmowie z Tomaszem Terlikowskim.
– To było budujące, powiem szczerze. W pubie Mentzena z połową ludzi – byłem tam ponad dwie godziny – nawiązałem normalne patriotyczne rozmowy. To daje nadzieję, że Polska może być lepsza – kontynuował minister.
Na pytanie, czy Platforma Obywatelska zrobiła ze Sławomira „breloczka do kluczy” – jak podsumował spotkanie Krzysztof Stanowski – Sikorski odparł, że „to jakaś kompletna bzdura”.
Sikorski uważa, że Mentzen pokazał, iż Konfederacja „nie jest przystawką PiS-u” oraz ma „zdolność koalicyjną nie tylko na prawicy”.
Nie chciał jednak wprost powiedzieć, czy to oznacza w przyszłości koalicję Konfederacji z ludźmi Tuska. – Na pewno nie wciągnie mnie pan na takie spekulacje, ale to, że Konfederacja może się pożywić kosztem PiS-u wyborczo, to chyba nie jest przesadnie oryginalna myśl – zaznaczył.
– Raczej zrobiliśmy krok ku cywilizowaniu polskiej polityki – podsumował Sikorski.
W dalszej części wywiadu Sikorski stwierdził, że jest gotów na nieformalne rozmowy z każdym politykiem, z jednym wyjątkiem. Tą osobą jest Grzegorz Braun. – Są granice, antysemitów nie trawię. Nie ma o czym rozmawiać, to jest gość, który żyje w jakimś swoim świecie spisków żydowski, to wymaga psychiatry, a nie polityki – powiedział.
- Kulisy piwa Mentzena z Trzaskowskim i Sikorskim. „Rafał, Rafał, rzuć monetę czy dziś jesteś elgiebetem”
- Piwo Mentzena z Trzaskowskim i Sikorskim. Bosak dowiedział się o tym w programie na żywo. Wymowna reakcja [VIDEO]
- Mentzen popełnił koszmarny błąd, z którego konsekwencji na razie nie zdaje sobie do końca sprawy
- Piwo z Sikorskim i Trzaskowskim. Mentzen odpowiada na krytykę