Rafał Trzaskowski zaatakował Grzegorza Brauna podczas debaty prezydenckiej. Kandydat Platformy Obywatelskiej najwyraźniej nie walczy o głosy wyborców Brauna, zamiast tego ma nadzieję, że uda mu się zmobilizować przeciwników prawicowego polityka. Jak na zaczepkę odpowiedział Karol Nawrocki?
Formuła debaty nie przewidywała pytań od dziennikarzy, opierała się natomiast na zadawaniu sobie pytań bezpośrednio przez kandydatów. Jedno z pytań Trzaskowskiego zadane Nawrockiemu dotyczyło Brauna.
– Ostatnio wygląda na to, że pan się ze wszystkim z nim zgadza, że chce pan z Braunem robić politykę, pewnie również w Pałacu Prezydenckim. Słyszymy doniesienia, że wysłał pan do Grzegorza Brauna posłańca, który miał mu obiecać ułaskawienie w zamian za poparcie dla pana – rozpoczął Trzaskowski, odnosząc się do sytuacji, którą Braun ujawnił w rozmowie z „Najwyższym Czasem!”.
– Naprawdę, jak widziałem to, co Braun mówił podczas debaty w „Super Expressie”, gdzie pan nawet nie zareagował, to jestem przerażony tego typu aliansami, a zwłaszcza tego typu korupcyjnymi propozycjami – dodał Trzaskowski, de facto nie zadając pytania.
Nawrocki od razu odbił piłeczkę i zapytał, czy Trzaskowski mówi o tej samej debacie, podczas której przy starciu z Braunem uciekł od pulpitu. Trzaskowski stwierdził, że nie uciekł, tylko „reagował”.
CZYTAJ WIĘCEJ: Trzaskowski uciekł od pulpitu, Biejat zapowiada donos do prokuratury. Braun pod ostrzałem za rzekomy „antysemityzm” [VIDEO]
– Pan ucieka nie tylko z debat tam, gdzie nie czuje się pan komfortowo, ale pamiętam, jak pan uciekał tak przed Grzegorzem Braunem. Wie pan, jeśli mamy rozmawiać o plotkach, że ktoś z mojego sztabu, jakiś mój wysłannik coś obiecał, no to nie jest jednak poziom prezydencki. Ja nie mam takiej informacji, żeby pan Grzegorz Braun został skazany. Chyba tylko w środowisku Platformy Obywatelskiej można pytać o tych, którzy nie zostali skazani, czy zostaną ułaskawieni przez prezydenta – powiedział Nawrocki.
– Ja bym zwrócił uwagę na coś zupełnie innego. To, w jaki sposób pan się odnosi, może nie do samego nawet Grzegorza Brauna, który przecież był kandydatem na urząd prezydenta legalnym, ale do wyborców Grzegorza Brauna, do ponad miliona wyborców Grzegorza Brauna, którzy wzięli udział w demokratycznych wyborach. Tak dużo pan mówi o wspólnocie, że dla każdego jest miejsce pod biało-czerwoną flagą, a pan zaczyna traktować wyborców Grzegorza Brauna jak element obcy polskiej demokracji i polskiej wspólnoty narodowej. W mojej Polsce, drodzy państwo, będzie miejsce dla wszystkich, będzie miejsce dla tych, którzy mają nieco inny światopogląd niż ja, ale chcą budować naszą narodową wspólnotę – zakończył odpowiedź Nawrocki.
Zgodnie z regułami debaty, Trzaskowski miał jeszcze pół minuty na ripostę. Jak ją wykorzystał?
– Drogi panie Karolu i drodzy państwo – tak, trzeba reagować. To znaczy, jeżeli ktoś na debacie prezydenckiej zaczyna powtarzać antysemickie hasła i atakuje powstańców, którzy walczyli z Niemcami, jeżeli mamy ludzi, którzy wygłaszają „proputinowskie” teksty, jeżeli mamy tego typu sytuacje, to trzeba reagować. A ja wszystkich traktuję bardzo, bardzo z szacunkiem i z powagą. Wszystkich wyborców. Natomiast tak, pan Braun, to, że pan z nim chce wejść w konszachty, no to rzeczywiście budzi moje bardzo poważne zaniepokojenie – odpowiedział Trzaskowski.
‼️HIT‼️ Trzaskowski z Nawrockim KŁÓCĄ SIĘ o GRZEGORZA BRAUNA!@GrzegorzBraun_ #debatatvp #debata #Wybory2025 pic.twitter.com/AQtoQdFgm1
— WolnośćTV (@WolnoscTV) May 23, 2025