Strona głównaOpinieJak odzyskać wolność? Korwin-Mikke: Demokracja to ustrój totalitarny

Jak odzyskać wolność? Korwin-Mikke: Demokracja to ustrój totalitarny

-

- Reklama -

W swoim wykładzie zatytułowanym „Jak odzyskać wolność?”, wygłoszonym podczas XVI Konferencji Prawicy Wolnościowej, Janusz Korwin-Mikke przedstawił radykalną krytykę demokracji. Nazwał ją wprost ustrojem totalitarnym.

Korwin-Mikke rozpoczął swój wywód od fundamentalnej krytyki zasady większości, na której opiera się demokracja. – W, tfu, demokracji są to rządy większości i ta większość ma prawo zmusić pozostałe 45 proc. żeby płaciła podatki na te 55 proc. Może te 45 proc. ludzi posłać do gazu, bo, tfu, demokracja jest to ustrój totalitarny, w którym rząd może wszystko. Król nie może zrobić wszystkiego, a większość może wszystko – powiedział.

- Reklama -
1,5 proc. dla Fundacji Najwyższy Czas!

Większość może wszystko. Mając 60 proc. może zmienić konstytucję i zrobić wszystko – podkreślił też nieograniczoną władzę większości parlamentarnej. Według niego, to właśnie stanowi fundamentalny problem demokracji – brak ograniczeń dla woli większości.

Europa Suwerennych Narodów

Korwin-Mikke przytoczył własne doświadczenia z pracy w Sejmie, aby zilustrować problem niekompetencji w procesie demokratycznym. Przypomniał o pewnym głosowaniu sprzed 30 lat, w którym uczestniczył.

Pytałem się moich kolegów w Sejmie: Chłopaki, czyście zwariowali, mam nad tym głosować? Przecież my nie wiemy, co to jest. A on mówi: Ale przecież jest demokracja, to my musimy zdecydować – wspomina.

Według Korwin-Mikkego, demokracja prowadzi do nadmiernej regulacji życia obywateli. Przytoczył przykład ze Szwajcarii.

Tragedia Szwajcarii polega na tym, że jak Rada Miejska większością głosów wyda rozporządzenie, że grządki w ogródkach przy domu muszą być podzielone na siedem części, to jeżeli ktoś spróbuje tego nie zrobić, to natomiast sąsiad dzwoni i faceta tam od razu grzywnami obkładają – mówi.

Polityk zauważył, że „królowi by to do głowy nie przyszło, natomiast tej radzie osiedla to do głowy przychodzi, bo ona ma władzę i ona może wszystko”.

Zdaniem Korwin-Mikkego każdego, kto ma nieograniczoną władzę w demokracji dotyka problem „małpiego rozumu”. – To jest problem tyrana, który dostaje małpiego rozumu, bo może wszystko. Otóż król rzadziej dostaje małpiego rozumu z tej prostej przyczyny, że mu to do głowy nie przychodzi, że mógłby się wszystkim zająć – uważa.

Jak zauważył, w przeciwieństwie do monarchy, demokratyczna większość „jak nie wie, to powołuje komisję i komisja się tym zajmuje”. – A już ta komisja ma swoje własne cele i członkowie komisji myślą o tym, jak przy okazji się dorobić, a nie o tym, żeby podjąć najlepsze (decyzje). To jest nieuniknione – zaakcentował.

My, libertarianie nie możemy sobie dopuścić, żeby komukolwiek dać taką władzę, czy to będzie jednostka, czy to będzie większość. Tylko królowi można ewentualnie głowę obciąć, a większości się nie da – zobrazował.

I to jest ten podstawowy problem, jaki mamy w tej chwili. Że większość chwyciła władzę i nie chce jej oddać. I nie ma siły, żeby oddała – dodał.

Bezpieczeństwo zamiast wolności

Korwin-Mikke smutno skonstatował, że większość ludzi nie ceni dobrze rozumianej wolności, lecz wybiera „bezpieczeństwo”.

Krowa nie odczuwa potrzeby wolności. Krowa uważa, że dobrze jest, jak codziennie w żłobie jest siano, czy nie wiem, co tam krowa je. I właściciel ją tam czesze, szczotkuje, doi co trzeba i krowa jest zadowolona z życia. I niestety to samo jest z większością ludzi. Tylko niewiele osób, powiedzmy 15 proc. ludzi, odczuwa potrzeby wolności – uważa.

Ironizując powiedział, że w demokracji można wprowadzić nawet obowiązek noszenia kasków przez pieszych, bo przecież na głowę może spaść cegła. – Jak są obowiązkowe kaski dla rowerzystów, to czemu nie dla pieszych? To też pewna ilość ludzi nie zginie. Otóż ludzie będą zawsze głosowali za bezpieczeństwem, bo to jest dla nich coś zrozumiałego – mówił.

Ocenił, że za przysłowiowe 500 plus „większość sprzeda swoją wolność natychmiast”.
– Dlatego nie wolno większości powierzyć władzy, bo ona natychmiast tę władzę wykorzysta do tego, żeby stracić wolność – podsumował.

Najnowsze