Strona głównaOpinieGorąco w TVN24. Spór w studio. Bosak: "Czas upomnieć się o Polaków"....

Gorąco w TVN24. Spór w studio. Bosak: „Czas upomnieć się o Polaków”. Żukowska: „To obrzydliwe” [VIDEO]

-

- Reklama -

W programie „Kropka nad i” Moniki Olejnik doszło do ostrej wymiany zdań między Krzysztofem Bosakiem z Konfederacji a Anną Marią Żukowską z Lewicy. Dyskusja dotyczyła relacji polsko-ukraińskich, kwestii ekshumacji na Wołyniu oraz wsparcia dla Ukrainy w obliczu rosyjskiej agresji.

Olejnik zadała Bosakowi pytanie, czy Polska nadal powinna pomagać Ukrainie. – Powinniśmy mieć bardziej transakcyjne podejście, bo dokładnie takie mają Ukraińcy – odparł Bosak, a na pytanie, co miał na myśli, dodał: – Na przykład w tej chwili przyjęcie ustawy odblokowującej ekshumację na Wołyniu. I zawarcia umowy, którą zaproponowałem w 2020 roku (o rolnictwie).

- Reklama -
1,5 proc. dla Fundacji Najwyższy Czas!

Bosak nie rozwinął do końca swojej myśli, bo przerwała mu Żukowska, która stwierdziła, że w trakcie wojny ekshumacji prowadzić się nie da. – Jeżeli to jest dla pana rodzaj transakcji, żeby bardziej starymi trupami handlować, to po prostu jest to obrzydliwe – stwierdziła polityk Lewicy. Bosak wspomniał, że ekshumacje jak najbardziej przeprowadzać można, czego dowodem jest prowadzenie ekshumacji niemieckich żołnierzy.

Europa Suwerennych Narodów

- XVI Konferencja Prawicy Wolnościowej -

Mentzen i mer Lwowa

W programie poruszono także wątek wizyty we Lwowie Sławomira Mentzena, który domagał się zaprzestania kultu banderowskich zbrodniarzy.

CZYTAJ WIĘCEJ: Mentzen i Bryłka we Lwowie. Mocne wystąpienie pod pomnikiem Bandery [VIDEO]

W mediach społecznościowych doszło też do wymiany zdań między Mentzenem a merem Lwowa Andrijem Sadowym. Olejnik stwierdziła, że panowie „pokłócili się”. Z taką tezą nie zgodził się Bosak.

Mentzen wezwał do zakończenia kultu zbrodniarzy na Ukrainie. Myślę, że jest dobry moment. Ukraina doświadcza w tej chwili strasznej przemocy ze strony Rosji. Duża część świata wrażliwego na pokój, przestrzeganie praw człowieka i walkę ze zbrodniczymi reżimami wspiera Ukraina. To jest bardzo dobry moment, żeby zakończyć kult zbrodniarzy na Ukrainie – zaakcentował Bosak.

Żukowska odpowiedziała – jak sama stwierdziła – prowokacyjnie. – Czy pan naprawdę uważa, że to jest dobry moment, żeby na przykład w rocznicę wybuchu powstania warszawskiego poruszać jakieś kwestie związane z Jedwabnem? Czy to by było stosowne, czy to by było smaczne, czy to by było właściwe i dyplomatycznie wskazane? – pytała.

Polityk Lewicy dodała, że postulaty wygłoszone przez Mentzena na Ukrainie nie powinny paść w trzecią rocznicę rosyjskiej agresji. – Jedziecie sobie tam, nie wspominacie ofiar obecnej wojny, ani słowem, w ogóle zero współczucia, tylko odnosicie się do ofiar (Rzezi Wołyńskiej – red.), które owszem powinny być uczczone, tylko naprawdę nie to miejsce, nie ten czas – dodała.

Bosak odparł, że po trzech latach wspierania Ukrainy czas najwyższy upomnieć się o Polaków. – Lewica mówi, że ten dzień jest niewłaściwy, tak? No to wybierzcie sobie lepszy i się pochwalcie – powiedział wicemarszałek Sejmu.

Żukowska wtrąciła, że są „364 inne dni”. – No to jaki dzień wybraliście? Dla was żaden nie jest dobry, a dla nas był dobry akurat ten. (…) Wy rządzicie, wynegocjujcie coś z Ukraińcami – odpowiedział Bosak.

Polityk Konfederacji przypomniał, że ekshumacje wciąż są zablokowane, na co Żukowska odparła, by „poczekać do marca”. Bosak dodał, że „zablokowano nawet podawanie informacji”, czyli nie wiadomo, gdzie miałyby one być wykonane. Żukowska stwierdziła, że to dlatego, by nie doszło do prowokacji na tych terenach.

Musieliście wywalić z polityki Leszka Millera, żeby zaczął mówić ludzkim głosem na ten temat. Jeden polityk wywodzący się z lewicy mówi na ten temat w normalny sposób. A reszta autocenzura, cichutko, głowa schylona, nic nie powiemy, nie ma tematu, czekamy, aż wszystkie ofiary umrą, nikt już nie będzie nic pamiętał – podsumował ten wątek Bosak.

Ukraina a polska racja stanu

Innym z poruszanych wątków był stosunek polskich partii do Ukrainy. – Wiemy, kto jest agresorem, wiemy, kto jest zbrodniarzem, wiemy, kto napadł na Ukrainę. Czy wszystkie polskie partie mogą stać u boku Ukrainy? Czy mogą popierać? – pytała red. Olejnik. Żukowska dodała, że to „chyba uwaga do marszałka Bosaka, bo co do innych nie ma wątpliwości”.

Myślę, że prezydent Zełenski z radością by przyjął taką postawę. Pytanie, czy to jest nasze zadanie jako polskich polityków. Nie jestem przekonany. Wydaje mi się, że my jesteśmy od tego, żeby wyrażać polską rację stanu, a nie stać u boku polityków i przywódców innych państw – odpowiedział Bosak.

A czy polską racją stanu jest to, żeby popierać się Ukrainę? – dopytała Olejnik.

Nie w każdej sprawie. Na przykład jeżeli oni uprawiają kult banderowski i rewizjonizm w zakresie ludobójstwa na Polakach, to naszą rolą nie jest ich wspierać – odpowiedział Bosak.

Żukowska wtrąciła, że chodziło o Rosję, Bosak odparł, że to nie zostało doprecyzowane w pytaniu, a Olejnik zasugerowała, że to było oczywiste i należało się domyślić.

Jeżeli chodzi o ich bronienie się przed Rosją, to mamy bardzo poważną rolę we wspieraniu Ukrainy, gdyby nie postawa Polski, gdyby nie wsparcie Polski, Ukraina prawdopodobnie jako suwerenne państwo już by nie istniała – powiedział Bosak.

Najnowsze