Strona głównaWiadomościŚwiatByła przekonana, że ​​ma romans z Bradem Pittem. Kosztowało ją to sporo...

Była przekonana, że ​​ma romans z Bradem Pittem. Kosztowało ją to sporo pieniędzy

-

- Reklama -

„Ci ludzie zasługują na piekło” – mówi dziś kobieta oszukana na 830 000 euro przez osobnika podszywającego się pod Brada Pitta. W reportażu dla francuskiego programu telewizyjnego „Sept à huit”, 53-letnia Anne opowiedziała, że ​​przez półtora roku była przekonana, że ​​ma… „romans z Bradem Pittem”.

Może to jednak kara za brak samokrytycyzmu? Oszustwo posunęło się bardzo daleko. 53-letnia Anne dała się złapać na propozycję matrymonialną. Romans z rzekomym aktorem trwał półtora roku.

- Reklama -
1,5 proc. dla Fundacji Najwyższy Czas!

Kobieta opowiadała, że dała się uwieść, bo rozmówca z internetu „wiedział, jak rozmawiać z kobietami”. Jej korespondent zaczął później prosić o pieniądze np. na opłaty celne, za luksusowe prezenty, które miał wysłać Anne, a których nigdy nie zobaczy.

Europa Suwerennych Narodów

Oszustwo posunęło się jeszcze dalej, kiedy podszywający się pod Brada Pitta mężczyzna udawał, że jego konta zostały zamrożone przez sędziego z powodu rozwodu z Angeliną Jolie. W ten sposób udało mu się wyłudzić od Anne około 775 000 euro, co miało pokryć rachunek za leczenie się przez „Pitta” z raka nerki. Łącznie pięćdziesięciolatka wysłała swojemu „narzeczonemu” prawie 830 tys. euro.

Mimo ostrzeżeń córki, Anna była przekonana, że ​​jest w związku z prawdziwym amerykańskim aktorem. M.in.z powodu przesyłanych jej regularnie zdjęć, które jak się później okazało wygenerowała „sztuczna inteligencja”. Kobieta zrobiła nawet „research” różnych zdjęć aktora w internecie, ale nie znalazła podobnych fotografii, więc uznała, że „Pitt” robił je specjalnie dla niej.

Anne zdała sobie sprawę z oszustwa we wrześniu ubiegłego roku, dopiero wtedy, kiedy aktor oficjalnie i publicznie potwierdził swój związek z Ines de Ramon. Francuzka wpadła wówczas w poważną depresję i złożyła oficjalną skargę na policji. W sumie głupich nie sieją…

Źródło: Valeurs

Najnowsze