Strona głównaWiadomościPolitykaPołuboczek cieszy się z usuwania "takich osób" z Konfederacji. Prof. Wielomski: Mówi...

Połuboczek cieszy się z usuwania „takich osób” z Konfederacji. Prof. Wielomski: Mówi narracją Applebaum

-

- Reklama -

Michał Połuboczek, czyli poseł Konfederacji, a konkretnie Nowej Nadziei Sławomira Mentzena, wdał się w mediach społecznościowych w dyskusję na temat tzw. rusofobii. Skończyło się to przykrym nokautem polityka przez prof. Adama Wielomskiego.

W efekcie wyborów unijnych Połuboczek objął mandat po Grzegorzu Braunie, którego wyborcy wysłali do Brukseli. O pośle w mediach głównego nurtu zrobiło się głośno kilka miesięcy wcześniej, kiedy Onet opisał podejrzany biznes fotowoltaiczny z Kościołem. Jak pisał portal, „jedną z centralnych postaci w tej historii” miał być właśnie Połuboczek.

Nazywany przez media „człowiekiem Wiplera” polityk nie zdążył się jakkolwiek pozytywnie zaprezentować, a już zaliczył kompromitującą wpadkę. Połuboczek opowiedział się za ewentualną ustawą regulującą związki partnerskie, z czego później rakiem zaczął się wycofywać. Nie wydaje się jednak, aby była to pomyłka, ale zbyt pochopnie zdradzone poglądy.

We wrześniu poseł Konfederacji „pochwalił się” bowiem w swoich mediach społecznościowych, że podpisał antyludzką petycję stop łańcuchom. „To ważny krok w kierunku ochrony praw zwierząt. Trzymanie psa na łańcuchu to dziś symbol ogromnego zacofania” – napisał na portalu X i wbrew pozorom, wcale nie był to wpis trolla internetowego, ale polityka „prawicy”.


Czytaj więcej:


Tym razem Połuboczek skomentował w mediach społecznościowych udostępniony przez Jacka Międlara tekst Marcina Skalskiego z „Do Rzeczy” na temat tzw. rusofobii. Skalski postawił w nim tezę, że „przepracowanie traumy związanej z krzywdami doznanymi ze strony Rosji oraz przegraną rywalizacją o prymat w Europie Wschodniej jest warunkiem koniecznym, by Polacy stali się normalnym narodem”.

„Pogarda wobec Wschodu, utożsamianego z despotią i barbarzyństwem, jednocześnie każe Polakom odcinać się od wszystkiego, co stamtąd pochodzi. Z kolei strach przed Wschodem ma konkretne imię, a jest nim rusofobia – praźródło naszych kolejnych klęsk” – stwierdził dziennikarz.

Zdaje się jednak, iż polityk Konfederacji nie ma ochoty na zaproponowane przepracowywanie traumy, ale zamiast tego wymienia historyczne fakty, którym rzecz jasna nie da się zaprzeczyć.

„Mord w Katyniu, 50 lat okupacji Polski, zdrada w Jałcie, napaść na Polskę w 1939 roku w wyniku paktu Ribbentrop-Mołotow, masowe deportacje Polaków na Syberię i do Kazachstanu, brutalne represje wobec Armii Krajowej i antykomunistycznego podziemia, grabież dóbr kultury, manipulacja wyborami w 1947 roku oraz narzucenie systemu komunistycznego to wciąż za mało, by wyrobić sobie opinię o tym narodzie?” – zapytał Połuboczek.

W dalszej części, poseł przeszedł do dyskusji z Internautą, który napisał, że „Stalin, Beria, Dzierzynski, Lenin, Trocki nie byli Rosjanami”, a „ZSRR to nie Rosja”. Zdaniem polityka takie twierdzenia to jednak „totalny odlot”. „W Katyniu polskie elity wymordowały Kałmuki z Uzbekistanu? Nie! Zapytaj ludzi, jak to było wesoło w PRL. Nie ma narodu, który wyrządził nam tyle krzywdy w historii jak Moskale” – napisał Połuboczek.

Dotknięty poseł Konfederacji odpowiedział także komuś, kto nazwał go „zakałą” tego ugrupowania. „Zakałą Konfederacji są osoby o prorosyjskich poglądach, które przyczyniły się do tego, że partia była postrzegana jako prorosyjska. Na szczęście dzięki konsekwentnemu usuwaniu takich osób z naszych szeregów lub ich samodzielnym odejściom, udaje nam się stopniowo zmieniać ten negatywny wizerunek” – napisał Połuboczek.

Wpis polityka spotkał się z aż dwiema odpowiedziami prof. Adama Wielomskiego. „Odchodzą politycy, odchodzą wyborcy. Zostaniecie sami z Mentzenem i Wiplerem. Staliście się partią systemu” – napisał felietonista „Najwyższego Czas-u!”.

„Oto zwalczająca »proruskich« Konfederacja mówi narracją Anne Applebaum. Pod przywództwem duetu Mentzen-Wipler #Konfederacja stała się kolejną partią systemową, tyle, że opowiadającą za niskimi i prostymi podatkami” – ocenił w kolejnym wpisie prof. Wielomski.

Najnowsze