Prezydent Andrzej Duda przyjął w czwartek w Pałacu Prezydenckim posłów Konfederacji: Sławomira Mentzena oraz Przemysława Wiplera. Jak poinformowała prezydencka kancelaria, rozmowa dotyczyła konsekwencji nieuznawania przez rząd i niektóre instytucje Izby Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego.
O spotkaniu Dudy z Mentzenem, kandydatem Konfederacji na prezydenta, oraz z posłem tej formacji Przemysławem Wiplerem KPRP poinformowała na swej stronie internetowej.
„Rozmawiano o stanie procesów demokratycznych w Polsce w kontekście m.in. konsekwencji nieuznawania przez rząd i niektórych przedstawicieli najważniejszych instytucji państwowych Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego” – przekazała kancelaria prezydenta.
Jak poinformowano w komunikacie, parlamentarzyści przedstawili również główne założenia postulowanego przez Konfederację resetu konstytucyjnego. Jedną z omawianych w tym zakresie inicjatyw było przeprowadzenie referendum w dniu wyborów prezydenckich.
W spotkaniu uczestniczyli także: szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek oraz prezydencki doradca Łukasz Rzepecki.
Do spotkania odniósł się później na platformie X Przemysław Wipler, który określił je jako „bardzo dobre”. „Mamy przesłać pisemną propozycję naszych pytań referendalnych do referendum, które Sławomir Mentzen chciałby przeprowadzić razem z wyborami na Prezydenta RP” – napisał poseł Konfederacji.
Według niego prezydent „potwierdził, że, podobnie jak nasz kandydat, jest konsekwentnie przeciwny jakimkolwiek próbom wysyłania polskich żołnierzy na Ukrainę”. „Mamy też bardzo podobny pogląd na to jakie są przyczyny i skutki obecnego systemu wymiaru sprawiedliwości” – dodał Wipler.
Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN jest właściwa do rozpatrywania skarg na uchwały PKW i orzeka także ws. ważności wyborów. Powstała ona za rządów PiS na mocy ustawy o SN z 2017 r. i tworzą ją osoby powołane na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa ukształtowanej na mocy przepisów z grudnia 2017 r.
W poniedziałek Państwowa Komisja Wyborcza podjęła decyzję o odroczeniu obrad ws. sprawozdania komitetu wyborczego PiS do czasu „systemowego uregulowania przez konstytucyjne władze RP” statusu prawnego Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego. W ubiegłym tygodniu Izba ta uznała skargę PiS na odrzucenie przez PKW sprawozdania komitetu wyborczego tej partii z wyborów parlamentarnych 2023 r.
Po decyzji PKW o odroczeniu obrad ws. sprawozdania komitetu wyborczego PiS w Polsce toczy się dyskusja o jej prawomocności. Zgodnie z Kodeksem wyborczym uznanie skargi przez SN obliguje PKW do przyjęcia sprawozdania komitetu wyborczego, natomiast status Izby, która podjęła tę decyzję, jest kwestionowany m.in. przez obecny rząd i część członków PKW. PiS w tej sprawie m.in. złożyło zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez pięciu członków PKW, którzy głosowali za odroczeniem posiedzenia. Decyzję PKW skrytykował też prezydent.
(PAP)