W obliczu rosnących cen energii elektrycznej, mikro i małe przedsiębiorstwa w Polsce stają przed poważnym zagrożeniem. Jak zauważa ekspert rynku energetycznego, inż. Łukasz Pająk, te małe firmy mogą być porównane do „płotek” rzuconych na pożarcie „rekinom” energetycznym. W związku z nowymi taryfami państwowych spółek energetycznych, miesięczne rachunki dla mikro i małych firm mogą wzrosnąć z 4 tys. zł do nawet 10 tys. zł, co stawia ich w trudnej sytuacji finansowej.
Rząd przyjął niedawno projekt ustawy mający na celu ochronę gospodarstw domowych przed wzrostem cen energii elektrycznej. Ceny te mają pozostać na poziomie 500 zł za MWh do końca września 2025 roku.
Ustawa ta nie obejmuje jednak samorządów oraz małych i średnich przedsiębiorstw (MŚP), co budzi obawy wśród przedstawicieli tych sektorów. Prezydent Stalowej Woli, Lucjusz Nadbereżny, zwrócił uwagę, że instytucje takie jak szkoły, szpitale czy domy kultury również nie otrzymają wsparcia w zakresie zamrożenia cen energii.
Rzecznik MŚP, Agnieszka Majewska, podkreśliła, że projekt ustawy został przyjęty bez konsultacji ze społecznościami lokalnymi oraz sektorem MŚP. Jej zdaniem, brak działań osłonowych wobec tego sektora może prowadzić do wzrostu cen towarów i usług, co negatywnie wpłynie na gospodarstwa domowe.
Inż. Łukasz Pająk wskazuje na ryzyko likwidacji mikro i małego biznesu w wyniku rosnących kosztów energii. – Wygeneruje to miliardowe zyski kontrolowanym przez Skarb Państwa spółkom energetycznym – mówi Pająk.
Podkreśla jednocześnie trudności, z jakimi borykają się właściciele małych firm w negocjacjach z dostawcami energii. Często są oni zmuszeni do korzystania z usług państwowych spółek energetycznych z obawy przed niekorzystnymi umowami.
Wielu właścicieli mikro i małych firm nie ma czasu ani zasobów na analizowanie skomplikowanego rynku energetycznego. Pająk zachęca przedstawicieli tych firm do aktywnego apelowania o wsparcie i uwzględnienie ich sytuacji w procedowanej ustawie.
Samorządowcy apelują do rządu o uwzględnienie ich potrzeb w nowym projekcie ustawy. W kontekście rosnących kosztów energii oraz braku wsparcia dla MŚP, sytuacja staje się coraz bardziej napięta.
Zarówno eksperci, jak i politycy podkreślają konieczność podjęcia działań mających na celu ochronę mikro i małych przedsiębiorstw przed drastycznymi podwyżkami cen energii. W przeciwnym razie, wiele z nich może stanąć w obliczu likwidacji lub poważnych problemów finansowych. A ci, którzy przetrwają, podniosą ceny, za co słono zapłacą finalnie konsumenci.