Strona głównaWiadomościŚwiatKolejne skandaliczne zachowanie polityka z Ukrainy. "Niech opowiedzą o pogromie w Jedwabnem"

Kolejne skandaliczne zachowanie polityka z Ukrainy. „Niech opowiedzą o pogromie w Jedwabnem”

-

- Reklama -

„Polacy dużo mówią o „zbrodniach” UPA. Ale niech więc opowiedzą o pogromie w Jedwabnem z 1941 roku” – napisał na „X” Bohdan Czerwak, lider Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów. Po „występie” na kampusie Trzaskowskiego MSZ Dmytro Kułeby, który relatywizował rzeź wołyńską, tego typu skandaliczne zachowania i argumenty przestają dziwić.

Czerwak odniósł się do trwającej w Polsce dyskusji na temat ludobójstwa dokonanego przez nacjonalistów ukraińskich na obywatelach II Rzeczypospolitej. Zastosował taktykę z czasów komunizmu i dyskusji z Amerykanami, gdzie wszystkie argumenty sprowadzały się do powiedzenia – „a u was biją Murzynów”.

- Reklama -

Czerwak podał własną interpretację przebiegu zbrodni w Jedwabnem. Jego zdaniem, miała ona miejsce, „gdy banda niemieckich i polskich zbrodniarzy zagnała 300 Żydów, w tym kobiety i dzieci do stodoły, oblali ściany naftą i podpalili”. „Łącznie w strasznych męczarniach zginęło kilkuset Żydów” – podsumował.

Jak wiadomo ta wersja, która powstała w „okolicach” środowiska „Gazety Wyborczej” jest znacznie bardziej zniuansowana. Nie przeszkadza to jednak w używaniu jej jako „młota na Polaków” już nie tylko przez środowiska żydowskie, ale i nacjonalistów ukraińskich. Swoją drogą to bardzo ciekawy i mocno ahistoryczny sojusz…

„Do Rzeczy” cytuje kilka odpowiedzi strony polskiej na prowokację nacjonalisty z Ukrainy.
„Lider Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów Bohdan Czerwak znowu prowokuje. Tym razem kłamie na temat zbrodni w Jedwabnem, wybielając ukraińskie ludobójstwo. Mamy nadzieję, że ten człowiek i jego organizacja są pod lupą polskich służb” – czytamy na profilu X Stowarzyszenia „Wspólnota i Pamięć”, ale w ową „lupę” wątpimy.

Wcześniej ukraiński polityk zasłynął skandalicznymi wypowiedziami po odsłonięciu pomnika „Rzeź Wołyńska” w Domostawie w województwie podkarpackim. Pisał, że „niestety, Polacy nigdy nie zrozumieli, że obrażając uczucia narodowe Ukraińców, kopią grób dla Polski”. Twierdził także, że Kijów nie zakazuje ekshumacji polskich ofiar rzezi na Wołyniu.

Można się obawiać, że bezczelność niektórych środowisk na Ukrainie, doprowadzi w końcu do zmiany nastawienia Polaków wobec toczącej się tam wojny. Więcej w tym kierunku, niż Czerwak, nie zrobiłby przecież żaden rosyjski agent…

Źródło: X/ DoRzeczy

Najnowsze