Strona głównaWiadomościŚwiatPodpalenia w Polsce. Zatrzymano Ukraińców. Zaskakująca teoria kijowskich służb

Podpalenia w Polsce. Zatrzymano Ukraińców. Zaskakująca teoria kijowskich służb

-

- Reklama -

Ukraińska policja rozbiła grupę przestępczą, podejrzaną m.in. o podpalenia w Polsce i innych krajach Unii Europejskiej. Według ukraińskich śledczych, sprawców werbowała Rosja na terytorium Ukrainy, by potem na podstawie fałszywych dokumentów przewozić ich do państw członkowskich UE. Zatrzymani mieli działać na zlecenie rosyjskiej FSB.

Z informacji podanych przez ukraińską policję wynika, że chodzi o podpalenie kilku obiektów handlowych w Polsce i państwach bałtyckich. Co więcej, zatrzymani mieli też dostać od strony rosyjskiej rozkaz podpalenia jednego z ośrodków pomocy humanitarnej dla Ukrainy w Polsce.

- Reklama -

Członków zorganizowanej grupy przestępczej zatrzymano w wyniku operacji specjalnej w obwodzie iwanofrankowskim.

Plan służb specjalnych Rosji miał zakładać podpalenia centrów handlowych, magazynów czy obiektów infrastruktury krytycznej, prowadzące do destabilizacji sytuacji wewnętrznej w poszczególnych państwach. Fakt, iż podpaleń mieli dokonywać Ukraińcy, miał zaś prowadzić do dyskredytacji Ukrainy i jej obywateli na forum międzynarodowym oraz prowadzić do ograniczenia udzielanej jej pomocy. Tak twierdzi strona ukraińska.

„Po przetworzeniu otrzymanych informacji operacyjnych pracownicy Departamentu Dochodzeń Strategicznych wraz ze śledczymi Głównego Wydziału Śledczego Policji Krajowej, Prokuratury Generalnej i kontrwywiadu SBU utworzyli grupę osób, która przeprowadziła dokładną selekcję prorosyjskich obywateli na Ukrainie do realizacji zadań FSB za granicą. Głównym kryterium doboru wykonawców było obywatelstwo ukraińskie. Organizatorem grupy był werbownik, 39-letni mieszkaniec miasta Iwano-Frankowsk, który zwerbował do współpracy kilku innych mieszkańców miasta. Mając bezpośredni kontakt z pracownikami rosyjskich służb specjalnych, rekruterzy stale otrzymywali „rozkazy” od swoich przełożonych. Grupa przestępcza miała swoją hierarchiczną strukturę, w której każdy członek grupy wykonywał swoją rolę” – czytamy w oświadczeniu ukraińskich służb.

Według ukraińskich funkcjonariuszy, po ustaleniu obiektu do podpalenia przedstawiano zaangażowanym agentom fałszywe dokumenty urzędowe, dzięki którym wyjeżdżali oni za granice Ukrainy. Otwierano także rachunki bankowe na fikcyjne nazwiska, co zapewniało prowadzenie transakcji finansowych – jak zakup paliwa i innych środków potrzebnych do prowadzenia akcji.

Plan działania ustalano po dotarciu do miasta, w którym znajdował się obiekt. Komunikowano się wyłącznie za pośrednictwem zamkniętych kanałów. Zapłatę przekazywano agentom w częściach – najpierw dostawali zaliczkę, resztę pieniędzy zaś po przeprowadzeniu podpalenia i obowiązkowym potwierdzeniu w publikacjach medialnych.

„Aby skomplikować proces śledzenia transakcji, wszystkie przelewy pieniężne odbywały się na portfelu kryptowalutowym tak zwanych «mułów», którzy udostępniali swoje konta traderom za niewielką nagrodę finansową” – opisują Ukraińcy.

Jak dodają, według „danych operacyjnych” kolejnym obiektem podpalenia miał się stać „w najbliższej przyszłości (…) ośrodek pomocy humanitarnej dla Ukraińców w Polsce”. „Dlatego też, chcąc zneutralizować działalność grupy przestępczej działającej pod nadzorem rosyjskiej FSB, funkcjonariusze organów ścigania przeprowadzili operację specjalną” – oświadczyła w komunikacie ukraińska policja.

18 lipca w sześciu obwodach na Ukrainie odbyło się 40 przeszukań miejsc zamieszkania i pojazdów oskarżonych. Odnaleziono wówczas dowody na powiązania członków organizacji z przedstawicielami rosyjskich służb specjalnych.

Odnaleziono, w toku śledztwa, m.in. fałszywe dokumenty – w tym dowody rejestracyjne, prawa jazdy, czy dyplomy ukończenia szkół, pieczęcie, znaki i blankiety używane do fałszerstw, dokumenty bankowe, pokwitowania i czeki płatnicze za usługi pocztowe, sprzęt komputerowy, telefony komórkowe, dyski, gotówkę itp.

W tym samym dniu policja zatrzymała trzech członków grupy przestępczej w obwodzie iwanofrankowskim. Obecnie prowadzone są dalsze czynności dochodzeniowo-operacyjne, które mają na celu ustalenie wszystkich zaangażowanych w przestępstwo i pociągnięcie ich do odpowiedzialności. Mają także pozwolić na gromadzenie bazy dowodowej, która umożliwiłaby na zweryfikowanie udziału osób biorących udział w innych podpaleniach centrów handlowych w państwach UE.

Najnowsze