Podlaska policja wyjaśnia sprawę zatrzymania przez grupę młodzieży pojazdu, którym jechali żołnierze. Młodzi ludzie skandowali wulgarne hasła, jeden z nich miał opluć i oblać piwem jednego z żołnierzy – poinformował w poniedziałek rzecznik podlaskiej policji Tomasz Krupa.
W Internecie w poniedziałek pojawiły się nagrania z tej sytuacji. Widać na nich m.in. jak grupa młodych ludzi idzie środkiem drogi, skanduje wulgarne hasła w stronę żołnierzy.
Jak poinformował Krupa, do zdarzenia doszło w okolicach miejscowości Wyczółki (Podlaskie) w nocy z soboty na niedzielę. Dodał, że policja o zajściu została powiadomiona „po jakimś czasie”, a po przyjeździe policji w to miejsce, nie było tam już nikogo.
Żołnierze złożyli zawiadomienie w niedzielę rano. Krupa powiedział, że przesłuchano 16 żołnierzy, którzy mieli wtedy podróżować autem, a także ich dowódca. „Z relacji, które zostały przekazane policjantom, wynika, że jeden z tych żołnierzy został opluty i oblany piwem przez jedną z uczestniczek zgromadzenia” – dodał.
Dlatego – jak mówił Krupa – policja prowadzi czynności w kierunku znieważenia funkcjonariusza publicznego, sprawdzana jest odpowiedzialność w zakresie naruszenia nietykalności. Policja analizuje filmy, które dostępne są w internecie, ustala też, ile osób i kto konkretnie uczestniczył w tym zgromadzeniu.
Do sprawy w komunikacie odniosło się w poniedziałek Ministerstwo Obrony Narodowej. We wpisie na platformie X poinformowała, że „żołnierze pełniący służbę na granicy zostali zaatakowani przez grupę około 20 osób”. „Doszło m. in. do naruszenia nietykalności cielesnej żołnierzy poprzez naplucie na mundur oraz wykonywanie obraźliwych gestów i kierowanie wulgarnych haseł” – podał MON.
Poinformował też, że o zdarzeniu poinformowano SG, Żandarmerię Wojskową i policję. „W tej chwili wszystko jest wyjaśniane przez służby” – dodało MON.
🇵🇱🇧🇾
Update👇Zdarzenie miało miejsce około północy w nocy z soboty na niedzielę w okolicach miejscowości Wyczółki w powiecie siemiatyckim. Jak widać na nagraniu, na drodze żołnierzy stanęła grupa osób. Gdy policjanci udali się na miejsce, nie było już nikogo. Na drugi dzień… pic.twitter.com/TrPM5wcFPI
— WarNewsPL (@WarNewsPL1) July 15, 2024