Grupa eko-aktywistów, którzy działają pod szyldem organizacji „Ostatnie pokolenie” zasłynęła do tej pory wandalskimi aktami jakie miały miejsce chociażby w Filharmonii Narodowej w Warszawie, kiedy przerwali koncert symfoniczny czy też akcją wylewania farby na warszawski pomnik Syrenki. Teraz młodzi aktywiści, kopiując akcje z USA i zachodniej Europy, przystąpili do blokowania ulic w Warszawie.
Ta cała sytuacja nie podoba się mieszkańcom Warszawy. Jeden z nich próbował w dość bezceremonialny sposób przerwać te wygłupy.
Mężczyzna w średnim wieku spróbował siłą usunąć demonstrantów, którzy rozsiadli się na pasach ruchu stołecznej Alei Solidarności.
Próba zrobienia porządku spowodowała panikę wśród demonstrantów, którzy głośno krzyczeli: – Jestem przeklejony! – Wynocha! – odpowiedział mężczyzna. Niestety całą akcję społecznego robienia porządku, przerwali funkcjonariusze policji, którzy zamiast usunąć demonstrantów, którzy zajmowali cała jezdnię i blokowali ruch, zaczęli legitymować mieszkańca Warszawy.
⚠️ Tak dziś jeden z przechodniów potraktował osoby na pokojowym proteście.
⚠️ Już 118 gmin zaapelowało o oszczędzanie wody. Co będzie się działo ulicach, gdy naprawdę jej zabraknie? pic.twitter.com/Neba9QKxrA
— Ostatnie Pokolenie (@OstatniePokolen) July 2, 2024