Izba Reprezentantów przegłosowała w piątek coroczną ustawę wyznaczającą plan wydatków na obronność opiewającą na 895 mld dolarów. W ustawie znalazło się dodatkowe 300 mln dolarów pomocy dla Ukrainy i niemal 3 mld na inwestycje obronne w Europie, a także program szkoleń i wymian między wojskami specjalnymi USA i Polski.
Głosowanie w Izbie przebiegło w większości według podziałów partyjnych, głównie z uwagi na kontrowersje dotyczące spraw światopoglądowych: aborcji, osób transpłciowych, ekologii, czy walki z ekstremizmem wewnątrz wojska. Podobnie jak rok wcześniej, przyjęte przez Republikanów poprawki z tym związane zdominowały debatę wokół ustawy. Mogą one też utrudnić ostateczne przyjęcie ustawy, bo finalny kształt będzie musiał zostać uzgodniony w negocjacjach z Senatem, gdzie większość mają Demokraci.
Projekt w wersji przegłosowanej przez Izbę zakłada łącznie wydatki na obronność rzędu 895 mld (12 mld więcej niż rok wcześniej), w tym co najmniej 4,5 proc. podwyżki pensji dla żołnierzy, zwiększenie środków (do 10 mld) na odstraszanie Chin w regionie Indo-Pacyfiku i wsparcie Tajwanu, inwestycje w przemysł obronny, czy ustanowienie Korpusu Dronowego w strukturze sił lądowych USA.
W obszarze polityki europejskiej, plan przewiduje kontynuacje programu zakupu broni dla Ukrainy w kwocie 300 mln dol., przeznaczenie 2,9 mld dol. na inwestycje obronne (w tym w Polsce) w ramach Europejskiej Inicjatywy Odstraszania oraz 225 mln dol. na wzmocnienie obronności państw bałtyckich w ramach Bałtyckiej Inicjatywy Odstraszania.
Dużą większością głosów Izba odrzuciła poprawki mające zakazać Pentagonowi wydatków na pomoc dla Ukrainy, choć przeszła poprawka blokująca pomoc dla Ukrainy do czasu zaprezentowania przez Biały Dom Kongresowi strategii USA wobec wojny w Ukrainie. Administracja miała to zrobić do 8 czerwca, lecz dotąd tego nie uczyniła.
Izba przez aklamację przyjęła ponadto poprawkę ustanawiającą program szkoleń i wymiany polskich i amerykańskich wojsk specjalnych imienia Tadeusza Kościuszki. Projekt zgłoszony został już rok temu przez republikańskiego kongresmena z Tennessee Marka Greena na rocznicę wstąpienia Polski do NATO.
Jak powiedział PAP polityk, idea stojąca za projektem to wzmocnienie więzów między USA i Polską, która jego zdaniem należy do „najsilniejszych, najbardziej lojalnych i solidnych sojuszników” Ameryki.
„Te rodzaje więzów tworzą sojusz wystarczająco silnym, by sprzeciwić się siłom takim jak komunistyczne Chiny i reżim Władimira Putina” – powiedział. „Ustanowienie programu wymiany wojsk specjalnych jest dużym krokiem na rzecz wzmocnienia naszego sojuszu i gotowości wojskowej z Polską” – dodał.