„Schowajcie zegarki i biżuterię” – apelują francuskie władze do turystów, mając już świadomość, jaka panuje rzeczywistość na ulicach. Francja zwraca się też do innych krajów o pomoc w strzeżeniu bezpieczeństwa podczas nadchodzących Igrzysk Olimpijskich w Paryżu.
W związku z nadchodzącymi Igrzyskami Olimpijskimi w Paryżu, główna prokurator miasta, Laure Beccuau, apeluje do odwiedzających o zachowanie szczególnej ostrożności. Francja spodziewa się wzrostu przestępczości, w tym kradzieży kieszonkowców i działalności gangów specjalizujących się w kradzieżach luksusowych przedmiotów.
– W ostatnich latach w Paryżu skradziono niezliczoną liczbę tylko zegarków Rolexa. W czasie Igrzysk będzie to samo – podkreśliła prokurator, apelując, by zrezygnować z noszenia zegarków, biżuterii czy drogich torebek.
Francuski rząd mobilizuje siły bezpieczeństwa, aby zapewnić ochronę podczas Igrzysk. Prezydent Emmanuel Macron zobowiązał się do rozmieszczenia 35 tys. policjantów i 18 tys. żołnierzy na ulicach Paryża. Dodatkowo, Francja poprosiła sojusznicze państwa o wsparcie wojskowe i policyjne, w tym o pomoc brytyjskiej policji z psami tropiącymi.
Francuzów będą wspomagać Polacy. Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział, że Polska przyłącza się do „międzynarodowej koalicji utworzonej przez Francję” na potrzeby ochrony Igrzysk. Mówi się, że do Paryża z różnych krajów przyjedzie dodatkowo kilku tysięcy funkcjonariuszy.
Premier Francji, Gabriel Attal, ostrzega przed realnym zagrożeniem ataku terrorystycznego. Przypomina, że tym roku udało się już zapobiec dwóm atakom ze strony islamskich ekstremistów.
Paryż spodziewa się około 15 milionów kibiców, co oznacza zwiększenie liczby turystów w tym okresie o około pięć milionów. Mieszkańcom Paryża władze radzą, aby zamówienia paczek z dostawą do domu zrealizować przed rozpoczęciem Igrzysk, ze względu na przewidywane utrudnienia w ruchu miejskim. Igrzyska Olimpijskie potrwają od 26 lipca do 11 sierpnia.