Musimy używać instrumentów, które ma państwo polskie. Zmiany traktatowe Unii Europejskiej da się zatrzymać – powiedział współprzewodniczący Konfederacji Krzysztof Bosak. – To musi zostać odrzucone w Sejmie, to musi zostać zawetowane przez prezydenta – oświadczył poseł.
Komisja Spraw Konstytucyjnych Parlamentu Europejskiego (AFEC) przyjęła w środowym głosowaniu sprawozdanie, zalecające zmianę unijnych traktatów. Za przyjęciem raportu głosowało 20 członków komisji, sześciu było przeciw. Główne proponowane zmiany, to eliminacja zasady jednomyślności w głosowaniach w Radzie UE w 65 obszarach i transfer kompetencji z poziomu państw członkowskich na poziom UE m.in. poprzez utworzenie dwóch nowych kompetencji wyłącznych UE – w zakresie ochrony środowiska i bioróżnorodności (art.3 TFUE) oraz znaczne rozszerzenie kompetencji współdzielonych (art.4), które obejmowałyby osiem nowych obszarów: politykę zagraniczną i bezpieczeństwa, ochronę granic, leśnictwo, zdrowie publiczne, obronę cywilną, przemysł i edukację.
Na konferencji prasowej w Sejmie pod hasłem „Nie dla budowy federalnego państwa europejskiego pod zarządem Niemiec”, posłowie Konfederacji Krzysztof Bosak, Ryszard Wilk i Włodzimierz Skalik, zaapelowali o odrzucenie propozycji zmian traktatowych, zaproponowanych przez Parlament Europejski.
Bosak odnosząc się do środowych decyzji ws. zmian traktatowych zauważył, że „prawo weta ma być usunięte z kilkudziesięciu różnych dziedzin”.
– Polityka unijna ma być scentralizowana. Oni wszystko chcą centralizować i sterować z Brukseli. Nasza filozofia jest przeciwna. Cała ta licząca dziesiątki tysięcy urzędników biurokracja brukselska nie jest do niczego potrzebna. Wyposażanie tych ludzi w nowe kompetencje to czyste szaleństwo – podkreślił poseł.
Jego zdaniem, przygotowywane w Parlamencie Europejskim zmiany można zatrzymać na poziomie polityki krajowej.
– To da się zatrzymać. Musimy używać instrumentów, które ma państwo polskie. Negocjacje nowych traktatów nie ruszyły, to jest tylko raport, świstek papieru wyprodukowany przez parlamentarzystów europejskich – podkreślił.
– To musi zostać odrzucone w Sejmie, to musi zostać zawetowane przez prezydenta – oświadczył Bosak.
Poseł-elekt Ryszard Wilk przypomniał, że kiedyś Unia Europejska wzbudzała „pozytywne emocje, bo kojarzyła się z przepływem kapitału, ludzi, dóbr, usług”.
– Teraz, słysząc UE, czują niepokój. Już wiedzą, że może będzie wprowadzony zakaz sprzedaży samochodów spalinowych, podniosą ceny energii, może będzie relokacja uchodźców. Polacy coraz bardziej obawiają się tego, co UE ma dla nich przygotowane – powiedział Wilk.
W jego ocenie UE szykuje potężne narzędzia, by uniemożliwić na przykład Polsce brak zgody (likwidacja weta) na nowe pomysły unijne. Przypomniał, że wg nowych założeń wszystkie dyrektywy, czyli prawo stanowione w Brukseli, będą głosowane większością bezpośrednią, co oznacza, że np. Niemcy i Francuzi mogą za Polaków zadecydować, jak mamy się urządzać we własnym kraju. Cała konferencja do obejrzenia poniżej.