Pol’and’Rock Festival, czyli spadkobierca Woodstoku, każdego roku budzi spore kontrowersje. W tym roku impreza Jerzego Owsiaka wzbudza jednak wyjątkowo skrajne emocje.
Pol’and’Rock Festival 2024 odbędzie się w dniach 1-3 sierpnia. Jak każdego roku, tak i tym razem impreza budzi kontrowersje.
Na Wóodstoku pojawiali się już kontrowersyjni artyści. Dodatkowo wydarzenie było krytykowane za to, co działo się poza koncertami, a chodzi tu m.in. o ogromną ilość alkoholu i innych substancji odurzających, które przyjmują tam młodzi ludzie.
W tym roku na Pol’and’Rock Festival zagrają m.in. Clawfinger, Electric Callboy, Enej, Flapjack, Flogging Molly, Guano Apes, Modestep, Motionless in White, Sick of it All i T.Love.
Usłyszeć będzie można także duet rapowy ze Śląska – Rahima i Fokusa, którzy wystąpią jako Paktofonika. Już to ogłoszenie wzbudziło spore kontrowersje, bo ten zespół oficjalnie od ponad 20. lat nie istnieje, a raperzy zakończyli ten projekt po tym, jak ich kolega z zespołu, Piotr „Łuszcz” Magik, popełnił samobójstwo.
Prawdziwe kontrowersje wzbudza jednak inny zespół. Chodzi o grecką formację Rotting Christ, która wykonuje muzykę z pogranicza black, death, heavy i gothic metalu.
Już sama nazwa zespołu jest oburzająca i przetłumaczona na język polski oznacza dosłownie „gnijący Chrystus”.
Teksty piosenek braci Sakisa i Themisa Tolisów bardzo często zahaczają o satanizm. W sieci można przeczytać sporo komentarzy ostrzegających przed pójściem na ten koncert.
„Teksty oraz okładki płyt zespołu naszpikowane są symboliką satanistyczną” – piszą komentujący wpis, w którym pojawiła się informacja o tym występie.
„A tuż obok, a zarazem w ramach wspomnianego festiwalu będzie się odbywał Przystanek Jezus” – zauważa ktoś inny.