Janusz Korwin-Mikke odniósł się do niedawnej awantury, która wywiązała się w studiu Polsat News pomiędzy Waldemarem Budą z PiS a wiceministrem Krzysztofem Śmiszkiem.
Marek Sawicki, Krzysztof Śmiszek, Krystian Kamiński i Waldemar Buda rozmawiali niedawno w programie „Debata dnia” w Polsat News o pakcie migracyjnym.
W pewnym momencie doszło do ostrego starcia między Waldemarem Budą a Krzysztofem Śmiszkiem. – Dzisiaj na poziomie UE jest dyskutowana dyrektywa. Wiem, o czym mówię, dlatego że prowadzę w imieniu ministerstwa sprawiedliwości prace nad tą dyrektywą o zintensyfikowaniu karania tych wszystkich przemytników, którzy za pieniądze wykorzystują ludzkie nieszczęście i parają się przemytnictwem – mówił Śmiszek.
– Ja potwierdzam, że pan Śmiszek wie, co mówi, bo jego mąż, czy żona, pan Biedroń głosował za paktem migracyjnym – wciął się politykowi Lewicy Buda.
Czytaj więcej: Awantura w Polsat News. Między Budą i Śmiszkiem poszło „na noże”. Mina Kamińskiego mówi wszystko
Dalej program został zdominowany przez kłótnię obu polityków. Sprawę tę skomentował w swoich mediach społecznościowych założyciel Najwyższego Czasu! Janusz Korwin-Mikke.
Polityk zauważył, że są ważniejsze rzeczy od tego, że Śmiszek i Biedroń są homoseksualistami.
„Nie wiem czy p. Robert Biedroń jest żoną czy mężem i szczerze, to niespecjalnie mnie to obchodzi. Wiem natomiast, że jest zwolennikiem zniesienia prawa weta i federalizacji Unii Europejskiej – więc wiem na pewno, że jest debilem” – napisał na X Janusz Korwin-Mikke.
Nie wiem czy p. Robert Biedroń jest żoną czy mężem i szczerze, to niespecjalnie mnie to obchodzi. Wiem natomiast, że jest zwolennikiem zniesienia prawa weta i federalizacji Unii Europejskiej – więc wiem na pewno, że jest debilem.
— Janusz Korwin-Mikke (@JkmMikke) May 16, 2024