Strona głównaWiadomościPolskaALERT RCB: "Zamknijcie okna!" Gigantyczna czarna chmura z płonących chemikaliów na Śląsku....

ALERT RCB: „Zamknijcie okna!” Gigantyczna czarna chmura z płonących chemikaliów na Śląsku. „Okrąg o zasięgu 20 kilometrów” [VIDEO]

-

- Reklama -

Przy ulicy Wyzwolenia w dzielnicy Michałkowice w Siemianowicach Śląskich płonie składowisko odpadów. – Znajdują się tam pojemniki z niezidentyfikowanymi chemikaliami – przekazała straż pożarna.

Choć pożar wybuchł w Siemianowicach Śląskich, to czarny dym widoczny jest nawet w Sosnowcu i innych okolicznych miastach. Gryzące powietrze ma być natomiast odczuwalne m.in. w Katowicach.

- Reklama -

Zgłoszenie o pożarze pojawiło się o 9:07. – Płonie składowisko odpadów. Znajdują się tam pojemniki z niezidentyfikowanymi chemikaliami – poinformował portal „Wirtualna Polska” kpt. Sebastian Karpiński, oficer prasowy Komendanta Miejskiego PSP w Siemianowicach Śląskich.

Mieszkańcy otrzymali już wiadomości z alertem RBC. „Uwaga! Pożar substancji chemicznych w Siemianowicach Śląskich. Nie zbliżaj się do miejsca pożaru. Jeśli możesz, zostań w domu i zamknij okna” – czytamy w wiadomości.

– Zagrożenie jest i to nie tylko w tym miejscu. Powinniśmy wziąć cyrkiel, zrobić duży okrąg o zasięgu co najmniej 20 kilometrów. Tam jest zagrożenie – wskazywał dziennikarz „Superwizjera”, autor reportażu „Wojny śmieciowe” Maciej Kuciel.

Zaznaczył, że „nawet jeżeli nie w tej chwili, to jest zagrożenie opadem”. – Popatrzmy na te zdjęcia. Słup czarnego dymu idzie do góry – powiedział Kuciel.

– Nie ma wiatru, to nie zostanie rozwiane, tylko opadnie. Nawet w promieniu 20 kilometrów opad tego, co teraz idzie w górę, będzie na ziemi – wyjaśniał dziennikarz.

Tymczasem Łukasz Pietrzyk, rzecznik siemianowickiego urzędu miejskiego, w rozmowie z Wirtualną Polska podkreśla, że problem składowiska i gromadzonych tam odpadów był już od dawna zgłaszany władzom miasta.

– Zawiadomienie do prokuratury w sprawie tego składowiska składaliśmy już w 2020 roku. Prokuratura wszczęła postępowania na nasz wniosek. Poinformowaliśmy również Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Katowicach – powiedział.

Najnowsze