W czwartek o godz. 16 upływa termin na zgłaszanie list kandydatów do wyborów do Parlamentu Europejskiego. Lista musi być poparta podpisami co najmniej 10 tys. wyborców. Do godziny 10 kandydatów w przynajmniej jednym okręgu zgłosiło sześć komitetów.
W ubiegły poniedziałek, 22 kwietnia, upłynął termin na zawiadomienie Państwowej Komisji Wyborczej o utworzeniu komitetów wyborczych. Łącznie PKW zarejestrowała ich 40. W czwartek, 2 maja o godz. 16 mija natomiast termin na zgłaszanie przez komitety list kandydatów na europosłów.
Do godz. 10 kandydatów w przynajmniej jednym okręgu zgłosiło sześć komitetów:
- Koalicja Obywatelska;
- Lewica;
- Trzecia Droga Polska 2050 Szymona Hołowni – Polskie Stronnictwo Ludowe;
- Konfederacja Wolność i Niepodległość;
- Prawo i Sprawiedliwość;
- Bezpartyjni Samorządowcy – Normalna Polska w Normalnej Europie.
Zgodnie z Kodeksem wyborczym komitet, który zgłosił w co najmniej 7 okręgach wyborczych listy (każda poparta 10 tys. podpisów wyborców stale zamieszkałych w danym okręgu), może zgłosić listy w pozostałych okręgach już bez konieczności dołączania do nich podpisów.
„Jedynki” Konfederacji
Do tej pory Konfederacja zgłosiła kandydatów w pięciu okręgach. Liderami zgłoszonych już list są Anna Bryłka, prof. Mirosław Piotrowski, Tomasz Buczek, Stanisław Tyszka oraz Magdalena Sosnowska. Obecność tej ostatniej zaskakuje, gdyż jej kandydatura już w ostatnich wyborach parlamentarnych wzbudziła duże kontrowersje wśród elektoratu ugrupowania.
„Wpisy kandydatki w czasie ogłoszonej pandemii «nieco» odbiegały od postawy środowiska, które ma reprezentować. Przedstawicielka Ruchu Narodowego wyrażała nadzieję na «odcięcie się od wszelkiej maści antyszczepionkowców», krytykowała postawę «antymaseczkową», zaś przyjęcie preparatu nazywała «patriotycznym obowiązkiem»” – pisał o Sosnowskiej w książce „Kampania Konfederacji 23. Brudna prawda” Radosław Piwowarczyk.
Jak przypominał Piwowarczyk, Sosnowska niegdyś w „wywiadzie dla Mediów Narodowych powiedziała zaś, iż chciałaby, żeby jakaś instytucja państwowa ustalała, co jest prawdą, a wobec tych, którzy rozpowszechniają nieprawdziwe informacje, mogła stosować grzywny”.