Były prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzej Zoll zabrał głos ws. projektów zmian prawa aborcyjnego, nad którymi w czwartek pracuje Sejm. Wskazał, że są one niezgodne z polską Konstytucją.
Prof. Zoll był prezesem Trybunału Konstytucyjnego w latach 1993-1997. Za jego kadencji wydano orzeczenie ws. aborcji. Mówiło ono, że zapis nowelizacji ustawy z 1996 roku, który dopuszczał zabijanie dzieci nienarodzonych ze względu na ciężkie warunki życiowe lub trudną sytuację osobistą matki, jest niezgodny z konstytucją.
Mimo że wyrok ten dotyczył poprzedniej konstytucji, to prof. Zoll podkreśla, że jego stanowisko w tej sprawie nie uległo zmianie. – Uważam, że projekty, które zawierają tzw. aborcję na żądanie, nie są zgodne z konstytucją – stwierdził w rozmowie z RMF FM.
– Orzekaliśmy na podstawie z konstytucji z 1952 roku, ale przepis, który był podstawą tego orzeczenia, czyli „Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym”, ta część się nie zmieniła – dodał.
– Jeśli są sytuacje, które usprawiedliwiają uśmiercenie – bo tak to trzeba nazwać – rozwijającego się życia, ale to musi być wartość, którą chronimy, wartością przeważającą nad wartością tego rozwijającego się człowieka, to jest przede wszystkim życie matki. Jeżeli tu jest konflikt i rozwijający się człowiek, jego rozwój, zagraża życiu matki, zagraża jej zdrowiu, to z inicjatywy matki może dojść do przerwania ciąży – wskazał.
Wcześniej, 9 kwietnia podczas konferencji zorganizowanej przez Katolicką Agencję Informacyjną i Polską Federację Ruchów Obrony Życia, prof. Zoll wskazywał, że projekty Lewicy i Koalicji Obywatelskiej, zakładające możliwość „legalnego” zabijania dzieci nienarodzonych do końca 12. tygodnia życia prenatalnego, są niezgodne z konstytucją.
Wówczas były prezes TK odniósł się także do projektu złożonego przez Trzecią Drogę, który przywraca przesłankę eugeniczną. – Projekt Trzeciej Drogi dot. aborcji jest niepotrzebny w dzisiejszym stanie prawnym w Polsce, ponieważ wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 2020 roku nie obowiązuje – twierdził Zoll.
– Zasiadały tam trzy osoby, które sędziami trybunału nie są, zaś przewodniczyła mu osoba, która w sposób łamiący Konstytucję RP została powołana na stanowisko prezesa TK. W związku z tym obecnie obowiązuje w Polsce stan prawny z 1997 roku – wyjaśnił.
Zdaniem prof. Zolla, „wystarczy uchwała Sejmu, która została już podjęta, że orzeczenie z 2020 roku jest nieistniejące”.
Projekty ws. aborcji
Przypomnijmy, że w czwartek Sejm zajmuje się czterema projektami ustaw dotyczącymi przepisów aborcyjnych. Dwa z nich w listopadzie złożyła Lewica: jeden z nich częściowo depenalizuje aborcję i pomoc w niej, drugi umożliwia zabijanie dzieci nienarodzonych do końca 12. tygodnia życia prenatalnego.
Projekt grupy posłów klubu KO wpłynął do Sejmu pod koniec stycznia. Zgodnie z nim, kobieta w ciąży ma prawo do „świadczenia zdrowotnego” polegającego na zabiciu jej nienarodzonego dziecka w okresie pierwszych 12 tygodni życia prenatalnego.
Oprócz tych projektów, pod koniec lutego Trzecia Droga (PSL i Polska 2050) złożyła w Sejmie projekt nowelizacji ustawy o planowaniu rodziny i ochronie płodu ludzkiego, który przywraca stan prawny sprzed wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2020 r., a więc tzw. przesłankę eugeniczną, tj. umożliwiającą zabicie nienarodzonego dziecka, gdy „wyniki badań wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkich i nieodwracalnych wad płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu”.