Manfred Weber, od 2022 przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej, do której należy PO, pogratulował w internecie Donaldowi Tuskowi. Napisał: „Bardzo dobre wieści z Polski. Naród polski masowo wyszedł, aby otworzyć dla kraju nową erę. Wielkie gratulacje dla naszego przyjaciela @donaldtusk @Platforma_org i partnerów z opozycji, którzy przesłali przesłanie nadziei. Nikt nie stanie na drodze Polsce i jej europejskiej przyszłości!”.
Pewnie się takiego odzewu nie spodziewał. Niemal natychmiast zareagowało blisko pół tysiąca ludzi i nie były to komentarze dla Webera sympatyczne. „Boże miej nas w swojej opiece. Niemiec się cieszy czyli dla Polski źle” – pisali jedni.
Jett Baker napisał, że to „Horrible news”, a Anna Koszewska „dziękowała” m.in. „za Wieluń, za Warszawę, za wasze zbrodnie i niewolniczą pracę Polaków. Nigdy nie zapomnę. Przysięgam”. Paweł dodał: „co się odwlecze to nie uciecze. Reparacje i tak zapłacicie”.
Pytano, czy Tusk spłacił w ten sposób już otrzymane marki, cytowano Piłsudskiego, że „Ilekroć Niemcy mnie chwalą, tyle razy zastanawiam się, com złego Ojczyźnie uczynił”. Komentowano, że są to „podziękowania za dopilnowanie, by nikt nie sypał piasku w tryby” (słynny zwrot Webera – „Razem z premierem Tuskiem przypilnujemy, by nikt piachu w tryby nie sypał”) i wyrażano opinie, że „Berlin wygrał w Warszawie”.
Porcji wyzwisk cytować nie będziemy.
Very good news from Poland??. The Polish people came out massively to open a new era for the country. Big congratulations to our friend @donaldtusk @Platforma_org & opposition partners who sent a message of hope. Nobody gets in the way of Poland & its European future! #Wybory2023
— Manfred Weber (@ManfredWeber) October 16, 2023