W Bydgoszczy rolnicy próbowali dostać się do Urzędu Wojewódzkiego. Przed wejściem zapalili stos opon i słomy. Na miejscu interweniowała policja, która użyła gazu pieprzowego.
Manifestacje polskich rolników odbywały się dziś w 260 miejscach. Największa blokada miała miejsce w Poznaniu. Jednym z miast, w którym protestowali rolnicy jest Bydgoszcz. Przed tamtejszym Urzędem Wojewódzkim uczestnicy palili opony i słomę.
Z cyklu „nie samym chlebem żyje człowiek – czyli przekaz nie dla politycznych idiotów”:
❌️ „Bydgoszcz [siedziba wojewody]: kujawsko-pomorscy rolnicy vs nowa/stara władza”.
❗️WYŁĄCZ TV – WŁĄCZ MYŚLENIE
❗️CHROŃ SIEBIE, RODZINĘ I MAJĄTEK
❗️DOŁĄCZ DO KONFEDERACJI… pic.twitter.com/LKRjgPuclt— Sławomir Ozdyk (@Slawomir_Ozdyk) February 9, 2024
Rolnicy chcieli spotkania z wojewodą Michałem Sztyblem. Przed godz. 15 delegacja protestujących weszła do Urzędu Wojewódzkiego na rozmowy.
W proteście w Bydgoszczy brało udział kilkaset traktorów – wynika z informacji dyżurnych z bydgoskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Rolnicy wjechali nimi do centrum miasta.