Strona głównaWiadomościPolitykaPoważne utrudnienia na Śląsku. "Marsz gwiaździsty" związkowców w Katowicach. Zamknięto wiele ulic

Poważne utrudnienia na Śląsku. „Marsz gwiaździsty” związkowców w Katowicach. Zamknięto wiele ulic

-

- Reklama -

„Marsz gwiaździsty” organizacji tworzących Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy Regionu Śląsko-Dąbrowskiego rozpoczął się we wtorek po południu w Katowicach. Związkowcy przejdą z różnych części miasta przed Śląski Urząd Wojewódzki, aby zwrócić uwagę na sytuację przemysłu w regionie.

Trzy pochody związkowców wyruszyły ok. godz. 15.30 – od Załęża, parku Kościuszki i Spodka przed Śląski Urząd Wojewódzki, gdzie ok. 17.00 spotkają się na półtoragodzinnej demonstracji. Trasy przemarszu wyznaczono m.in. przez ścisłe centrum Katowic, co powoduje liczne utrudnienia.

- Reklama -XVII Konferencja Prawicy Wolnościowej

Zamykane są odcinki ulic. Od godz. 14.30 wstrzymano ruch tramwajów przejeżdżających przez katowicki rynek: Część linii zawieszono, pozostałe skierowano na inne trasy. Zmieniono też trasy blisko 60 linii autobusowych. Komplikacji w ruchu należy spodziewać się do wieczora.

W ub. tygodniu katowicki urząd miasta informował, że według zgłoszenia organizatorów szacunkowa liczba uczestników może sięgnąć 10 tys. osób.

- Prośba o wsparcie -

Bez cenzury. Bez kompromisów. Dzięki Tobie i z Tobą!

Bezkompromisowo przedstawiamy prawdę o Polsce i Świecie bez względu na działania aktualnej cenzury. Nie chodzimy na kompromisy. Utrzymujemy się z reklam i Twojego wsparcia. Jeśli chcesz wolnych mediów – WESPRZYJ NAS!

– Walczymy o Śląsk, walczymy o śląski przemysł, walczymy o to, żeby przetrwały polskie huty funkcjonujące na Śląsku, kopalnie, Jastrzębska Spółka Węglowa, koksownictwo, motoryzacja. Nie chcemy powtórki sprzed 25 lat, kiedy tzw. transformacja doprowadziła do biedy na Śląsku, w tej chwili zagląda nam to w oczy – powiedział PAP przewodniczący śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz tuż przed wyruszeniem marszu sprzed Spodka.

W tym pochodzie znaleźli się m.in. związkowcy z: Zakładu Górniczego Sobieski, Elektrowni Rybnik, Koksowni Przyjaźń i kopalń: Budryk, Pniówek i Mysłowice-Wesoła.

W przeddzień manifestacji Kolorz przypomniał, że demonstrację organizuje Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy Regionu Śląsko-Dąbrowskiego (MKPS) – reaktywowany po pięciu latach. Związkowcy przekonywali, że wznowili działalność MKPS, ponieważ ich celem jest obrona przemysłu i miejsc pracy na Śląsku i w Zagłębiu Dąbrowskim.

W ich ocenie, sytuacja przemysłu w regionie jest dramatyczna.

– Bez względu na sympatie polityczne, zjednoczyliśmy się wszyscy razem. To pokazuje, jak poważna jest sytuacja. Znikają kolejne miejsca w motoryzacji. Przemysł hutniczy w Polsce przegrywa z zalewem importowanej stali z Chin i z Ukrainy. Umowa społeczna dotycząca transformacji górnictwa i regionu nie jest realizowana. Sytuacja Jastrzębskiej Spółki Węglowej jest beznadziejna. W koksownictwie grozi nam utrata płynności finansowej. Walczymy o to, żeby Śląsk nie umarł – zadeklarował Kolorz.

MKPS regionu śląsko-dąbrowskiego reaktywowano 13 października br. W skład komitetu wchodzą: Solidarność, OPZZ, Forum Związków Zawodowych i Sierpień 80. Jako powód wznowienia działalności MKPS związkowcy wskazali pogarszającą się sytuację w przemyśle i brak zadowalających rezultatów rozmów z rządem na temat problemów hutnictwa i górnictwa.

MKPS został utworzony w regionie w październiku 2012 r., a w marcu 2013 r. zorganizował strajk generalny, w którym wzięło udział 85 tys. pracowników z ok. 400 zakładów pracy. Działalność MKPS była wznawiana w styczniu 2015 r., a później we wrześniu 2020 r.

Najnowsze