Kamil Majchrzak sprawił dużą niespodziankę w drugiej rundzie prestiżowego turnieju ATP Masters 1000 w Szanghaju, pokonując rozstawionego z numerem „29” Amerykanina Brandona Nakashimę 6:4, 6:0. Polak zaprezentował tenis na najwyższym światowym poziomie, a drugi set był prawdziwym popisem jego umiejętności.
Majchrzak, który powrócił niedawno do gry po kontuzji odniesionej podczas US Open, udowodnił, że znów jest w znakomitej formie. Choć za faworyta uchodził wyżej notowany Nakashima, to Polak od pierwszych piłek dyktował warunki na korcie.
Pierwszy set był wyrównany tylko do pewnego momentu. Majchrzak rozpoczął z impetem, przełamując rywala już w pierwszym gemie. Amerykanin zdołał odrobić straty i wyrównać na 2:2, ale kluczowy okazał się dziewiąty gem. Przy stanie 4:4, piotrkowianin zachował więcej zimnej krwi, ponownie odebrał serwis Nakashimie, a następnie pewnie zamknął partię wynikiem 6:4 przy własnym podaniu, kończąc ją asem serwisowym.
To, co wydarzyło się w drugim secie, przeszło najśmielsze oczekiwania. Był to spektakl jednego aktora. Majchrzak całkowicie zdominował bezradnego Amerykanina. Polak grał jak natchniony – znakomicie serwował, jego forhend i bekhend funkcjonowały bez zarzutu, zaprezentował kilka uderzeń, których nie powstydziliby się najwięksi tego sportu. Trzy przełamania, pewna gra i pełna kontrola nad wydarzeniami na korcie sprawiły, że po zaledwie kilkudziesięciu minutach na tablicy wyników widniał rezultat 6:0.
Dzięki tej spektakularnej wygranej Kamil Majchrzak zameldował się – po raz pierwszy w karierze – w trzeciej rundzie turnieju ATP 1000 Masters. To najwyższy rangą turniej po Wielkim Szlemie. Jego kolejnym rywalem będzie siódmy w rankingu Australijczyk Alex de Minaur.
WOW! Kamil Majchrzak – Brandon Nakashima 6:4, 6:0 w 70 minut! Kapitalny mecz Kamila. 27 WIN i 14 UE. Poza jednym momentem zawahania w I secie był dziś nietykalny. Witamy w III rundzie w Szanghaju!
— Rafał Smoliński (@RafiSmolinski) October 4, 2025