„Mieszko R., oskarżony o brutalne zabójstwo na Uniwersytecie Warszawskim, ma zostać poddany obserwacji psychiatrycznej w zamkniętym ośrodku” – podało radiozet.pl. Eksperci uważają, że dalsze badania są „niezbędne”, by ocenić jego stan psychiczny. W prokuraturze szykowany jest wniosek o przedłużenie aresztu.
„Fakt” ustalił, że do sądu trafiła opinia biegłych na temat Mieszka R., którzy go badali w warunkach ambulatoryjnych.
„Zalecają oni przeniesienie podejrzanego do zamkniętego ośrodka psychiatrycznego, gdzie będzie poddany kilkutygodniowej obserwacji” – czytamy.
Wstępnie obserwacja ma rozpocząć się we wrześniu. W ośrodku, w którym 22-letni zabójca przebywa obecnie, nie ma odpowiedniego zaplecza i sprzętu diagnostycznego.
– Musimy działać z wyprzedzeniem. Cała procedura wymaga prawomocnego postanowienia sądu – przekazał prokurator Piotr Antoni Skiba.
Śledczy zamierzają złożyć wniosek o przedłużenie tymczasowego aresztu dla Mieszka R. o kolejne trzy miesiące.
„Od maja Mieszko R. przebywa w areszcie w Radomiu. Jego obrońca, mec. Maciej Zaborowski, od początku podkreślał, że student nie powinien trafić do więzienia, lecz pod opiekę lekarzy” – czytamy.
Mieszko R. zaatakował siekierą 53-letnią portierkę na Uniwersytecie Warszawskim przed Audytorium Maximum. Kobieta zmarła na miejscu. Ranny został także członek straży UW.
R. pochodzi z bogatej rodziny. Mieszkał w eleganckim apartamentowcu na Rembertowie, które kupili mu rodzice z myślą o łatwym dojeździe na studia. Jego ojciec jest prawnikiem, zaś matka pracuje na jednej z pomorskich uczelni. Więcej o tym przeczytacie w artykule poniżej.
Mieszko R., morderca z UW, dostał od rodziców mieszkanie w Warszawie. Jego ojciec jest prawnikiem