Strona głównaKampania prezydencka 2025Kampania nienawiści i pomówień wobec Brauna. Tak szczuto na polityka przez kilka...

Kampania nienawiści i pomówień wobec Brauna. Tak szczuto na polityka przez kilka dni przed atakiem nożownika

-

- Reklama -

Po kilkudniowej medialnej nagonce i kampanii nienawiści wobec kandydata na prezydenta Grzegorza Brauna, w Mrągowie doszło do tragedii. Zwolennik Rafała Trzaskowskiego zaatakował nożem działacza Konfederacji Korony Polskiej, podczas rozwieszania banerów. „To nie jest przypadek. To efekt atmosfery nienawiści, jaką podsycają media i politycy” – uważa Justyna Krasowicz z Rady Naczelnej Korony.

W ostatnich dniach w mediach głównego ścieku, ale także tych społecznościowych trwała nagonka na kandydata na prezydenta. Braun znalazł się na celowniku ze względu na interwencję poselską w szpitalu w Oleśnicy, gdzie zabito dziecko w 9. miesiącu ciąży, rzekomo antysemickie wypowiedzi podczas debaty w „Super Expressie”, a także zdjęcie ukraińskiej flagi z urzędu w Bielsku Podlaskim.


Czytaj więcej:

Europa Suwerennych Narodów

W czwartek 1 maja w Mrągowie doszło do ataku na działacza Konfederacji Korony Polskiej, który rozwieszał banery. Mężczyzna został ugodzony nożem w przedramię. Z jego relacji wynika, że napastnikiem jest zwolennik Rafała Trzaskowskiego. Wcześniej mężczyzna miał także dostawać groźby od „bojówkarzy Trzaskowskiego”.

„Tak właśnie zachowują się «uśmiechnięci»‼️
A to właśnie wczoraj, w Olsztynie Rafał Trzaskowski mówił o przeciwdziałaniu hejtu i nienawiści…
Nasz działacz został brutalnie zaatakowany‼️
My się tak łatwo nie damy… Panie Jerzy, jesteśmy z Panem” – napisał oddział partii na Warmii i Mazurach.


Czytaj więcej: Brutalny atak nożownika na działacza partii Brauna. Sprawcą zwolennik Trzaskowskiego. „Tak właśnie zachowują się «uśmiechnięci»” [FOTO]


Policja prowadzi przesłuchanie w kierunku usiłowania zabójstwa. „To nie jest przypadek. To efekt atmosfery nienawiści, jaką podsycają media i politycy. «Nożownicy Trzaskowskiego» nie biorą się znikąd — kiedy wmawia się ludziom, że ktoś «zagraża demokracji», wcześniej czy później znajdzie się ktoś, kto sięgnie po nóż” – napisała na X Justyna Krasowicz z Rady Naczelnej Konfederacji Korony Polskiej.

Tego samego dnia, kiedy doszło do ataku, Trzaskowski szczuł na Brauna. Podczas wiecu w Sopocie prezydent Warszawy mówił, że „dla takich ludzi nie ma miejsca w polskiej polityce”, a także twierdził, że „o tym też są te wybory, że nie można być obojętnym”.


Czytaj również: Tak Trzaskowski szczuł na Brauna. Tego samego dnia zaatakowano działacza Korony


Wydarzenia w Mrągowie poprzedziła kilkudniowa nagonka na Brauna w związku z jego poglądami oraz podejmowanymi działaniami. Interwencje Brauna mogą się komuś nie podobać, jednak z pewnością w ich trakcie nikomu nie dzieje się krzywda. Niektórzy nie omieszkali jednak zasugerować, że niedługo dojdzie do pogromów. Inni zdołali wskazać, że atak nożownika w krakowskim szpitalu to właściwie wina Brauna.

Dziennikarka Polsat News Agnieszka Gozdyra napisała w swoich mediach społecznościowych, że „bezkarność Brauna jest porażająca”, a polski poseł do Parlamentu Europejskiego „od lat nie tylko mówi straszne rzeczy, ale też ma na koncie liczne incydenty”.

W dalszej części oburzającego wpisu stwierdziła, że „niedawno policja bezradnie patrzyła na jego akcję w szpitalu w Oleśnicy (…) teraz w Krakowie zginął lekarz”.

W podobnym tonie, choć bardziej wprost wypowiedziała się poseł Koalicji Obywatelskiej Kinga Gajewska. „Agresja i przemoc, której dopuszczają się skrajni politycy «aresztując obywatelsko» w szpitalach lekarzy, dodaje odwagi przestępcom pokroju dzisiejszego nożownika” – napisała, odnosząc się do tragicznych wydarzeń z krakowskiego szpitala.

Z kolei dziennikarz występujący pod pseudonimem „Szalony Reporter”, stwierdził: „Więcej debilnych akcji Brauna, a będziemy mieć więcej takich tragedii jak w szpitalu w Krakowie. Przykład idzie z góry”.

Redaktor naczelny nczas.info Tomasz Sommer zauważył jednak, że „nagonka na Brauna się rypła”. „Zabójcą lekarza okazał się klawisz. Całe gadanie o niebezpiecznych pacjentach, na których trzeba nasyłać służby zderzyła się z faktem, że zabił człowiek ze służb. Przeprosicie teraz uśmiechnięte świnie?” – zapytał w swych mediach społecznościowych.

Słynny aktywista LGBT Bart Staszewski nakreślił natomiast przerażający scenariusz tego, do czego w przyszłości mieliby się posunąć brauniści. „Zerwanie ukraińskiej flagi, okrzyki «J***ć Żydów» i śpiew hymnu – Braun i jego zwolennicy nazywają to «repolonizacją». W latach 30. też zaczynało się od flag, haseł i tłumów. Potem były getta, łapanki i obozy. To nie patriotyzm. To brunatny ściek” – napisał w swoich mediach społecznościowych, wyzywając osoby o odmiennych poglądach.

Dziennikarz „Rzeczpospolitej” Michał Sułdrzyński napisał, że „zaczyna się od ściągania flag” i zapytał, czy „skończy się na pogromach?”. Z kolei jego redakcyjny kolega Jacek Nizinkiewicz ocenił, że wypowiedzi Brauna to „przekroczenie granicy” i stwierdził, że „są pewne poglądy, które są niezgodne z prawem i takie osoby powinny być wykluczone z debaty publicznej”.

Z kolei Radosław Karbowski zapytał w swych mediach społecznościowych: „Ile jeszcze Braun będzie nietykalny? Serio musi stać się komuś krzywda aż ktoś łaskawie zajmie się tym człowiekiem? Immunitet nie jest gwarancją nietykalności”.

Mowa nienawiści w czystej postaci pojawiała się też na anonimowych kontach. „To jest straszne, potem te braunjugend przyjdą do szkoły i popatrzą w oczy swoim ukraińskim kolegom, którym za tą flagę zabili, tatę, może mamę, a może kolegę. Braun i braunopitekusy to zło. Zło wcielone. Bydło i nic poza tym” – napisał użytkownik o nicku „Łowca Kacapików”.

Nie zabrakło jednak także wpisów o zupełnie innym zabarwieniu. „Panie ministrze @TomaszSiemoniak albo ogarniecie temat Grzegorz Braun ( zatrzymanie posła dokonującego przestepstwa nie wymaga zgody sejmu ) albo trzeba będzie Was wyręczyć” – groził użytkownik o nicku „Belarus Ukraine”.

W język nie gryzł się natomiast występujący pod nazwiskiem Tomasz Urbaś, który wprost wzywał do przemocy wobec braunistów. „Strzelać do bandziorów Brauna!! Stwarzają zagrożenie życia i zdrowia” – napisał na portalu X, lecz jego komentarz już zniknął z platformy. „Jeszcze nie strzelają, ale już atakują nożami” – skomentował ten wpis, nawiązując do wydarzeń z 1 maja, Sommer.

Najnowsze