Wejście Sławomira Mentzena do drugiej tury wyborów prezydenckich w Polsce nie musi być złą wiadomością dla partii premiera Donalda Tuska – ocenia „Sueddeutsche Zeitung”, zauważając, że skrajnie prawicowy kandydat zabiega o starszych wyborców, w tym w elektorat PiS.
„Sytuacja prawicowo-nacjonalistycznej polskiej partii Prawo i Sprawiedliwość nie jest dobra. Jej członkowie są ciągle wzywani przed sądy lub komisje śledcze pod najróżniejszymi zarzutami: sprzeniewierzenia państwowych funduszy, nielegalnego finansowania partii, publikacji tajnych dokumentów” – pisze w poniedziałek warszawska korespondentka „SZ” Viktoria Grossmann.
W dodatku „bezpartyjny kandydat PiS” w wyborach prezydenckich Karol Nawrocki został odstawiony na boczny tor przez „młodego, ambitnego prawicowego radykała (Sławomira Mentzena)”.
Grossmann charakteryzuje kandydata Konfederacji – jak podkreśla, partii skrajnie prawicowej – jako „zadeklarowanego piwosza” i „gwiazdę TikToka”. Mentzen – jak opisuje – chce „silnej, bogatej Polski” z niskimi podatkami, a także wyjścia Polski z UE (co nie jest prawdą – przyp. red.) i „zamknięcia granic”. Przerwanie ciąży nazywa morderstwem, uważa się za monarchistę i jest żarliwym katolikiem – dodaje dziennikarka „SZ”.
Z tym programem Mentzen minął „z prawej strony” PiS i jej kandydata Nawrockiego – pisze Grossmann, zwracając uwagę, że obecnie kandydat Konfederacji, popierany przede wszystkim przez młodych mężczyzn, zabiega o starszych wyborców, celując w elektorat PiS hasłem zniesienia podatku dla emerytów.
Nawiązując do książki napisanej przez Nawrockiego pod pseudonimem i okoliczności promowania jej przez autora, Grossmann zaznacza, że jej autora „zalała fala drwin” w mediach społecznościowych.
Komentatorka „SZ” wskazuje na niejasne stanowisko Nawrockiego i całego PiS wobec Ukrainy. Kandydat i część polityków tego ugrupowania, zgodnie ze stanowiskiem prezydenta USA Donalda Trumpa, zarzucają prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełenskiemu niewdzięczność, chociaż szef PiS Jarosław Kaczyński wykazuje w tej kwestii powściągliwość.
Wyniki sondażowe Nawrockiego spadają od incydentu w Białym Domu, gdy Trump upokorzył Zełenskiego. Zdaniem autorki obawy, że Nawrocki odniesie sukces, tak jak 10 lat temu zrobił to Andrzej Duda, najwidoczniej się rozwiały.
Grossmann zaznacza, że w sondażach prowadzi kandydat PO Rafał Trzaskowski. Jest on – jak zauważa – nadzieją premiera Donalda Tuska na odblokowanie sceny politycznej, bo urzędujący prezydent Andrzej Duda blokuje za pomocą weta działania koalicji rządowej. Zdaniem Grossmann Nawrocki ma obecnie „lepsze karty”, aby wejść do drugiej tury wyborów prezydenckich, i dlatego wzrost poparcia dla Mentzena nie musi być dla partii Tuska złą wiadomością.
„SZ” zwraca uwagę, że jeśli chodzi o Europejski Zielony Ład i kompromis azylowy UE, wszyscy kandydaci mówią jednym głosem. Będący właściwie liberałem Trzaskowski przejął, zdaniem Grossmann, hasła swoich konkurentów z powodów wyborczo-taktycznych. Wszyscy kandydaci deklarują też, że chcą wzmocnić polską armię.
Grossmann zwraca uwagę na utrzymującą się antyniemiecką postawę PiS. Kaczyński zarzuca Tuskowi, że pod pozorem ochrony Ukrainy chce budować europejskie państwo, które „oczywiście będzie kierowane przez Niemcy”, a Tuska i jego ludzi uważa za „antypolskich zdrajców ojczyzny”. „To dobrze znana śpiewka PiS. Najbliższe tygodnie pokażą, ilu ludzi chce jej jeszcze słuchać” – stwierdza w konkluzji Grossmann.