W dzisiejszym wydaniu programu „Śniadanie Rymanowskiego” w Polsat News doszło do burzliwej wymiany zdań między europosłami Konfederacji i Nowej Lewicy. Ewa Zajączkowska-Hernik starła się na temat paktu migracyjnego i polityki azylowej z Krzysztofem Śmiszkiem.
Dyskusja rozpoczęła się od omówienia unijnego paktu migracyjnego. Śmiszek zarzucił prawicy, szczególnie Konfederacji, że widzi w pakcie migracyjnym wyłącznie mechanizm solidarnościowy dotyczący podziału migrantów między kraje europejskie. Według niego, Zajączkowska-Hernik myli pojęcia, twierdząc, że jest przeciwna wspólnym procedurom azylowym.
Eurodeputowana Konfederacji przerwała wypowiedź Śmiszka. – Jestem przeciwko mechanizmowi przyjmowania migranta albo płacenia za niego. Nie chcę tych ludzi tutaj w Polsce – zaakcentowała.
Śmiszek kontrował, jakoby kontrowersyjny mechanizm solidarnościowy był tylko jednym z aspektów unijnego paktu migracyjnego. Według niego Polska będzie mogła się uchylić się od tego obowiązku, choć eurokraci już wielokrotnie mówili, że wyjątków nie będzie.
Do dyskusji włączył się poseł Polski 2050 Ryszard Petru, który w imieniu tzw. uśmiechniętej koalicji zapewnił, że „żaden migrant nie zostanie w Polsce przyjęty”. Zaapelował do Konfederacji, by „nie wprowadzała Polaków w błąd” i poparła działania premiera Tuska w tej kwestii.
Zajączkowska-Hernik zaproponowała politykom koalicji rządzącej, by wzięli „jakiś przydział do siebie do domu”. Eurodeputowany KO Michał Szczerba upomniał ją, że „to nie jest TikTok, tylko poważny program publicystyczny”, na co eurodeputowana Konfederacji odparowała pytaniem: „Kiedy rusza pan z siatką z Ikei na granicę?”. Nawiązała tym samym do słynnego biegu posła KO Franciszka Sterczewskiego w obronie imigrantów szturmujących polską granicę.
Śmiszek odpowiedział sytuacją z Żyrardowa, gdzie według niego zwolennicy Konfederacji w ramach „patroli obywatelskich” zaatakowali hotel z cudzoziemcami pracującymi u lokalnego przedsiębiorcy. Zapytał Zajączkowską-Hernik, ile dni spędziła w tej fabryce, zastępując cudzoziemców, których „wywalili jej koledzy”.
Zajączkowska-Hernik odpowiedziała, że nie zna wskazanego przypadku, po czym skierowała do Śmiszka i innych polityków koalicji rządzącej ostre słowa. – Ja się cały czas zastanawiam, jak wam muszą styki nie działać w mózgu, że jesteście w stanie wysnuć tak dziwne wnioski i kłamać prosto w oczy? Jesteście niemiłosiernymi kłamcami – powiedziała.
Przypomniała też o niedawnych doniesieniach medialnych, zgodnie z którymi pewien ważny polityk Lewicy skatował młodą dziewczynę, a partyjna wierchuszka to ukrywała. Więcej na ten temat pisaliśmy w artykule Skandal na Lewicy. „Obrzydliwe” doniesienia o wiceministrze. „Większość posłów o tym wiedziała”.
– Mam nadzieję, że Pan mnie nie pobije za odpowiedź, bo u Was to ostatnio modne
– Bardzo śmieszne
– Mnie to nie bawiStarcie @EwaZajaczkowska z @K_Smiszek w Śniadaniu Rymanowskiego pic.twitter.com/f3Er8D51AQ
— Wolność__Słowa (@WolnoscO) March 23, 2025
🔴 Michał Szczerba: "Szkoda, że wy mówicie językiem PUTINA!"
✅ Ewa Zajączkowska: "A ten Putin jest teraz z panem w pokoju?"@EwaZajaczkowska @KONFEDERACJA_ pic.twitter.com/iCdS7Rhghy
— WolnośćTV (@WolnoscTV) March 23, 2025
"Mam nadzieję, że mnie pan NIE POBIJE, bo u was to ostatnio MODNE!"
✅ Ewa Zajączkowska do Krzysztofa Śmiszka@EwaZajaczkowska @KONFEDERACJA_ pic.twitter.com/jhVtDAbpSj
— WolnośćTV (@WolnoscTV) March 23, 2025