Wojciech Olszański, znany w sieci pod pseudonimem „Jaszczur” znów został skazany. Tym razem sąd uznał, że patostreamer obraził osoby pochodzenia żydowskiego.
Jaszczur żyje w sieci od rozprawy do rozprawy i od wyroku do wyroku. Patostreamer przedstawia się jako lider partii nacjonalistycznej, ale głośno jest o nim tylko wtedy, gdy wywołuje jakiś skandal. Mimo to organizacje, które rzekomo chcą z nim walczyć, jeszcze się nie nauczyły, że największą krzywdą byłoby dla niego niekomentowanie jego wybryków.
Czytaj więcej:
- „Jaszczur” przekroczył granicę? Olszański zaatakował dziennikarza pięścią [VIDEO]
- Policja w mieszkaniu Jaszczura i Osadowskiego. W środku m.in. żywy kuc [VIDEO]
- Awantura na proteście rolników. „Jaszczur” próbuje wejść na scenę, szarpie ludzi i wyzywa organizatorkę [VIDEO]
Olszański ma już za sobą kilka odsiadek. Został skazany m.in. za nawoływanie do zabijania posłów, za nawoływanie do zabijania obywateli Izraela i nawoływanie do zabicia… Billa Gatesa.
Tym razem patostreamer został ukarany za słowa, którymi miał obrazić Żydów w 2022 roku. „K…wa żydowskie ścierwo” oraz „j…ne pomysły w tym zas…ym żydowskim łbie” – to słowa, za które był sądzony Jaszczur.
21 sierpnia został za to skazany przez sąd w Otwocku na karę roku ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania prac społecznych w wymiarze 30 godzin w stosunku miesięcznym. Wyrok nie jest jednak prawomocny.
Sprawę w swoich mediach społecznościowych skomentował redaktor naczelny Najwyższego Czasu! Tomasz Sommer.
„Jeżeli Wojciech Olszański dostał wczoraj nieprawomocnie wyrok prac społecznych za wypowiedzenie słów »żydowskie ścierwo« to czy przypadkiem nie jest tak, że na taką samą karę zasługują miliony uśmiechniętych, którzy nawet dziś chcą »jeb.. PiS i Konfederację«? Może jakiś zbiorowy proces czas zacząć? Puści się uśmiechniętych na budowę CPK to jej koszty spadną” – napisał na X publicysta.
Jeżeli Wojciech Olszański dostał wczoraj nieprawomocnie wyrok prac społecznych za wypowiedzenie słów „żydowskie ścierwo” to czy przypadkiem nie jest tak, że na taką samą karę zasługują miliony uśmiechniętych, którzy nawet dziś chcą „jeb.. PiS i Konfederację”? Może jakiś zbiorowy…
— Tomasz Sommer (@1972tomek) September 27, 2024
Warto też napisać, jak należy patrzeć na tę sprawę z wolnościowego punktu widzenia. Wolność słowa to wolność słowa. Dopóki ktoś nie robi komuś rzeczywistej krzywdy, to powinien móc mówić, co mu się żywnie podoba, niezależnie od tego, czy obraża Żydów, Polaków, Arabów, Konfederację, Lewicę, nas lub Was. Ludzie mówiący takie rzeczy wystawiają laurkę sami sobie i największą karą powinno być dla nich to, że społeczeństwo widzi, że są chamami bez kultury.