Strona głównaWiadomościŚwiatBiałoruś odpowiada na notę protestacyjną. "Z jakiegoś powodu polskie kierownictwo nie wspomina...

Białoruś odpowiada na notę protestacyjną. „Z jakiegoś powodu polskie kierownictwo nie wspomina o tym publicznie”

-

- Reklama -

W związku z ostatnimi wydarzeniami na granicy i śmiercią polskiego żołnierza ugodzonego przez nielegalnego imigranta na polsko-białoruskiej granicy strona polska wystosowała notę protestacyjną do mińskiej dyplomacji.

Przypomnijmy, że w czwartek po południu Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych podało, że w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie zmarł 21-letni żołnierz 1. Brygady Pancernej, który wcześniej został ugodzony nożem na granicy polsko-białoruskiej. Strona Polska zwróciła się do Mińska z żądaniami wydania naszym organom ścigania migranta, który dźgnął polskiego żołnierza. Białoruś jednak odmówiła wydania mordercy.

- Reklama -

Również w czwartek polski MSZ wezwał chargé d’affaires Białorusi. W siedzibie ministerstwa wręczono mu notę protestacyjną, w której szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski domaga się ustalenia przez białoruskie władze tożsamości mordercy polskiego żołnierza i wydania go stronie polskiej.

Do sprawy odniósł się rzecznik białoruskiego MSZ Anatolij Głaz, cytowany przez państwową agencję informacyjną BelTA. Potwierdził, że Mińsk otrzymał notę protestacyjną. Złożył też kondolencje rodzinie i przyjaciołom poległego żołnierza. Odnosząc się do noty zaś stwierdził, że zostanie ona rozpatrzona, „biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności”.

Rzecznik białoruskiego MSZ dodał też, że „konieczne jest przywrócenie normalnych kontaktów granicznych, aby takie tragedie nie miały miejsca”. Przypomniał też, że przed kilkoma laty to Polska zerwała współpracę z Białorusią w zakresie egzekwowania prawa i zaniechała dialogu za pośrednictwem komisarzy granicznych. – To polskie władze zrobiły to jednostronnie – podkreślił, zaznaczając, że z polskiej inicjatywy zawieszone zostały wszelkie dotychczasowe aspekty relacji sąsiedzkiej.

Głaz przekazał też, że Białoruś chce przywrócić współpracę z Polską, jednak stawia warunki. – Nasze stanowisko jest spójne: jesteśmy otwarci na dialog pełen szacunku dla obu stron – zaznaczył.

Rzecznik białoruskiej dyplomacji mówił też, że jego kraj jest gotowy przywrócić współpracę w sferze egzekwowania prawa, jednocześnie zaznaczył, że jest to „droga dwukierunkowa”.

– Takie publiczne noty nie są sposobem na rozwiązanie problemu, ale nadmiernym upolitycznieniem bardzo konkretnej sprawy, próbą usprawiedliwienia się przed własną opinią publiczną i przerzucenia odpowiedzialności – grzmiał.

Stwierdził też, że nie jest to pierwszy przypadek śmierci polskiego żołnierza na granicy. – Z jakiegoś powodu polskie kierownictwo nie wspomina o tym publicznie – dodał.

Najnowsze