Strona głównaWiadomościŚwiatUnia Europejska uderza w gotówkę. "Zwiększenie kontroli nad ludźmi"

Unia Europejska uderza w gotówkę. „Zwiększenie kontroli nad ludźmi”

-

- Reklama -

W ostatnich dniach Parlament Europejski przyjął przepisy uderzające w użytkowników gotówki, a przez to w wolność obywateli. Do sprawy odniósł się publicysta Łukasz Warzecha.

Nie jest to pierwsze i zapewne też nie ostatnie uderzenie w gotówkę. Władza, pod różnymi pretekstami, usiłuje ograniczyć wolność i zyskać większą kontrolę nad obywatelami.

Tym razem pod pretekstem „przeciwdziałaniu praniu brudnych pieniędzy” Parlament Europejski ustanowił górny limit płatności gotówką. Ma on wynosić 10 tys. euro i ma dotyczyć wszystkich państw członkowskich UE. Jednocześnie jednak poszczególne kraje mogą jeszcze ten limit obniżyć. Transakcje powyżej tego limitu będą musiały być wykonywane za pośrednictwem banków.

Nowe przepisy to i tak „kompromis” zaproponowany przez Komisję Europejską. Parlament Europejski domagał się bowiem limitu w wys. 7 tys. euro, natomiast Rada UE nie chciała limitowania transakcji gotówkowych w ogóle.

Co więcej, unijne rozporządzenie wprowadza także obowiązek legitymowania osób płacących gotówką powyżej 3 tys. euro za wybrane zakupy. Dotyczy to przedsiębiorców sprzedających biżuterię, kamienie szlachetne, samochody, jachty i dzieła sztuki.

Ograniczenia w płaceniu gotówką popiera także rząd RP. „Polska konsekwentnie opowiadała się za powyższym rozwiązaniem w toku procesu legislacyjnego AMLR (rozporządzenie w sprawie zapobiegania wykorzystywaniu systemu finansowego do prania pieniędzy lub finansowania terroryzmu – red.). Stanowisko Polski nie uległo zmianie” – odpowiedział resort finansów na pytania „DGP”. Nowe przepisy dotyczące płatności gotówką mają wejść w życie w 2027 r.

Do sprawy odniósł się na portalu X Łukasz Warzecha. „Jeśli Państwu umknęło – kolejne ograniczenie wolności obywateli planowane przez UE (na razie to etap inicjowania legislacji), czyli radykalnie niski pułap płatności gotówką. Oczywiście jak zawsze pretekstem jest bezpieczeństwo, walka z przestępczością, bla bla bla, bla bla bla, a faktyczny cel to zwiększenie kontroli nad ludźmi, co można wykorzystać na sto różnych sposobów” – wskazał.

Najnowsze