Strona głównaWiadomościŚwiatKiedy mer miasta jest idiotą…. Reakcje po ataku "ekologów" na obraz Moneta

Kiedy mer miasta jest idiotą…. Reakcje po ataku „ekologów” na obraz Moneta

-

- Reklama -

„Terroryści klimatyczni” przeprowadzili we Francji kolejny atak. Po obrazie Mony Lisy w Luwrze zaatakowali i spryskali dzieło Moneta „Wiosna” w Lyonie. Wygląda na to, że takie ataki nie tylko nie spotkają się z odpowiednią ripostą, ale niektórzy politycy wręcz zachęcają swoimi wypowiedziami do kontynuacji aktów terroru.

Celem ataku 10 lutego był obraz Claude’a Moneta z 1872 r. Oblano go zupą i dzieło czeka renowacja, bo substancja prawdopodobnie przeniknęła przez ochronne szkło. Dwójka zamachowców to aktywiści „Riposte alimentaire”, tej samej organizacji, która atakowała Monę Lisę w Luwrze. Muzeum złożyło skargę w związku z aktem wandalizmu.

Wyroki w tego typu sprawach są symboliczne. Według paryskiej prokuratury aresztowani aktywiści prawdopodobnie zapłacą tylko odszkodowanie na rzecz organizacji charytatywnej. Łagodność wymiaru sprawiedliwości prowokuje kolejne tego typu zamachy na dziedzictwo kultury.

Co jednak powiedzieć o reakcji mera Lyonu. Ten napisał na „X”, że „ubolewa”, ale „w obliczu kryzysu klimatycznego niepokój jest uzasadniony i odpowiadamy zdecydowanymi działaniami”. Mer Miasta Lyon Gregory Doucet jest politykiem partii Zielonych (EELV).

Na szczęście niektórzy radni zauważyli, że Doucet „chyba nie rozumie swojej misji mera miasta”. „Kiedy atakujemy kulturę, nie ma ‘tak, ale’. Wczoraj popełniono dwa niedopuszczalne czyny. Pierwszy to atak na dzieło sztuki ze strony aktywistów, którzy nie rozumieją skutków swoich działań. Drugim jest jego uzasadnienie tego czynu przez Grégory Douceta, który pokazuje, że nie rozumie swojej misji” – napisał wcale nie prawicowy polityk, ale b. socjalista, obecnie polityk obozu Macrona, Georges Képénékian.

Z kolei mer 2. dzielnicy Lyonu z centroprawicowej Partii Republikanie, Pierre Oliver, zażądał od Douceta „jednoznacznego potępienia” tych, którzy „pod przykrywką obywatelskiego nieposłuszeństwa atakują nasze dziedzictwo kulturowe”. Wskazał też na niebezpieczeństwo ich coraz większej radykalizacji.

Słowa potępienia komentarza Grégory’ego Douceta padaly zarowno z lewicy, jak i z prawicy. Przynajmniej szacunek dla kultury jeszcze potrafi niektórych połączyć…


Źródło: Le Figaro

Najnowsze