Strona głównaWiadomościŚwiatKorea Płn. wystrzeliła 200 pocisków w stronę granicy z Koreą Płd.

Korea Płn. wystrzeliła 200 pocisków w stronę granicy z Koreą Płd.

-

- Reklama -

Korea Północna wystrzeliła w piątek ponad 200 pocisków artyleryjskich w kierunku swojego zachodniego wybrzeża w pobliżu granicy morskiej z Koreą Południową. W odpowiedzi Korea Płd. zarządziła ewakuację cywilów na okolicznych wyspach i przeprowadziło ćwiczenia z użyciem ostrej amunicji.

Mieszkańcom wysp Yeonpyeong i Baengnyeong, na wniosek armii południowokoreańskiej, polecono udać się do schronów – relacjonuje agencja informacyjna Yonhap.

Północnokoreański ostrzał artyleryjski trwał ok. dwóch godzin, między 9 i 11 czasu lokalnego (godz.1-3 w nocy czasu polskiego). Żaden z pocisków nie wylądował na terytorium Korei Płd., nie odnotowano strat i ofiar – przekazała armia południowokoreańska.

To prowokacja, która zaostrza napięcie i zagraża pokojowi na Półwyspie Koreańskim – podkreślił rzecznik prasowy dowództwa południowokoreańskich sił zbrojnych.

W odpowiedzi na działania Pjongjangu, południowokoreańskie wojsko przeprowadziło ćwiczenia z użyciem ostrej amunicji – przekazało ministerstwo obrony w Seulu.

Od 29 grudnia do piątku trwają wspólne południowokoreańsko-amerykańskie manewry w przygranicznym mieście Pocheon, 46 kilometrów na północny wschód od Seulu.

Jak podała armia, pierwsze wspólne ćwiczenia sojuszników w tym roku mają na celu wzmocnienie połączonych zdolności operacyjnych przeciwko zagrożeniom militarnym ze strony Korei Płn.

W ćwiczeniach bierze udział 110 systemów uzbrojenia z Korei Południowej i USA, w tym czołgi K1A2, samoloty bojowe A-19, pojazdy opancerzone Stryker i systemy artyleryjskie.

W czwartek północnokoreańskie media państwowe stwierdziły, że Korea Południowa rozpoczęła nowy rok od „autodestrukcyjnych” działań, ostrzegając, że szanse na starcie między obiema stronami będą najwyższe w tym roku.

W 2010 r. północnokoreańska armia ostrzelała należącą do Korei Południowej wyspę Yeonpyeong. Według szacunków amerykańskich ekspertów ponad połowa spośród 170 pocisków artyleryjskich wylądowała wówczas w morzu, a około 20 proc. tych, które uderzyły w wyspę, nie eksplodowała – przypomniał Reuters. Jak dodano, prawdopodobną przyczyną takiego stanu rzeczy były albo wady produkcyjne, albo niewłaściwe warunki przechowywania amunicji.

spot_img

Najnowsze