Strona głównaWiadomościPolskaTęczowa przyszłość polskich dzieci. Nowa Rzecznik Praw Dziecka zapytana o liczbę płci...

Tęczowa przyszłość polskich dzieci. Nowa Rzecznik Praw Dziecka zapytana o liczbę płci [VIDEO]

-

- Reklama -

Nowo wybrana Rzecznik Praw Dziecka Monika Horna-Cieślak była gościem Tomasza Terlikowskiego na antenie RMF FM. Padły „postępowe” tezy.

– Dzieci i młodzięż LGBTQ+. Będzie Pani także ich głosem? – pytał Terlikowski.

- Reklama -

– Tak. Będę głosem wszystkich dzieci – oświadczyła Horna-Cieślak.

– A ile płci istnieje? – dopytywał dziennikarz.

WESPRZYJ NCZAS.INFO

NCZAS.INFO to obecnie jedyny w Polsce portal informacyjny, który gwarantuje wolną, niecenzurowaną i prawdziwą informację. Za pisanie prawdy jesteśmy szykanowani przez system rozprowadzania newsów w sieci. Z tego powodu nasze teksty w 75 proc. finansowane są wpłat Czytelników.

Serdecznie prosimy o wspomożenie naszej działalności. Dzięki Państwa wpłatom możemy pisać i rozpowszechniać PRAWDĘ.

– O, to jeżeli spojrzymy sobie na naukę seksuologiczną – mówiła RPD. – W zależności od tego, do którego podręcznika zajrzymy – wtrącił prowadzący.

– No dokładnie. Niestety, z tym też tak mamy, natomiast nauka idzie w tym zakresie do przodu – stwierdziła Horna-Cieślak.

– Czyli niebinarność istnieje, Pani zdaniem? – upewniał się Terlikowski.

– No moim zdaniem istnieje – przyznała Rzecznik.

Monika Horna-Cieślak przedstawia się jako „adwokatka” i „aktywistka”. We wtorek została wybrana przez Sejm na stanowisko Rzecznika Praw Dziecka. Wybór poprzedziła debata, w czasie której KO, Lewica i Trzecia Droga przekonywali, że Horna-Cieślak to „idealna kandydatka” na ten urząd. Przeciwnego zdania byli posłowie PiS i Konfederacji.

Kandydaturę Moniki Horny-Cieślak poparło 246 posłów, 195 było przeciw, wstrzymało się trzech. Większość bezwzględna, konieczna do wyboru, wynosiła 223 głosy. Horna-Cieślak była jedyną kandydatką na urząd RPD. Została zgłoszona przez KO, Lewicę, PSL-TD i Polskę 2050 – TD.

W debacie poprzedzającej głosowanie Marzena Okła-Drewnowicz (KO), zwracając się do wszystkich dzieci, powiedziała: „już nigdy rzecznik praw dziecka nie będzie odwracał oczu, gdy będzie działa się krzywda, nigdy nie będzie się odwracał plecami od waszych potrzeb, to wam obiecujemy”.

– Po tych pięciu latach pychy, pogardy, obojętności, ideologicznych wojen, polskim dzieciom po prostu potrzebny jest cudowny człowiek. To będzie fundament tej jakościowej zmiany – twierdziła.

Dorota Łoboda (KO) wskazała, że młode osoby są coraz bardziej świadome swoich praw. – Domagają się podmiotowego traktowania. Osobą, która to rozumie i wie, że dzieci to ludzie, jest Monika Horna-Cieślak. Przede wszystkim jest to osoba, która swoją wrażliwością, swoim doświadczeniem pokazała, ze umie, potrafi, słucha i współpracuje z młodymi osobami – zaznaczyła.

Maja Ewa Nowak (Polska 2050-Trzecia Droga) przekazała, że rzecznik praw dziecka powinien być głosem tych, którzy są najmniej słyszalni. – Chcemy przywrócić podmiotowość dzieciom i uważamy, ze pani Monika Horna-Cieślak będzie idealną kandydatką – oceniła.

Krzysztof Paszyk (PSL-Trzecia Droga) wskazał, że rzecznik praw dziecka nie może to być namiestnik partii politycznej, nie może być adresatem wytycznych politycznych. – Rzecznik praw dziecka musi być jak najdalej od polityki – podkreślił. Zwracając się do Hornej-Cieślak wskazał, że jest przed nią wiele wyzwań.

Poseł PiS Zbigniew Bogucki ocenił, że podczas posiedzenia komisji nie usłyszał od Moniki Hornej-Cieślak odpowiedzi na zadane pytania. – Ten brak odpowiedzi, niestety, jest powodem tego, ze trudno poprzeć kandydatkę, która nie prezentuje swoich poglądów, swojego programu. Dlatego klub PiS będzie głosował w tej sprawie przeciw – mówił.

– Przez ostatnie lata polskie dzieci nie miały swojego Rzecznika. Nie miały rzecznika, który stawałby zawsze i bezkompromisowo po ich stronie – grzmiała natomiast przewodnicząca Komisji Polityki Społecznej i Rodziny, posłanka Katarzyna Kotula (Lewica).

– Miały rzecznika, który prowadził jakąś swoją prywatną, osobistą krucjatę, wojnę, tylko i wyłącznie o zarodki – utyskiwała. – Ale te mroczne czasy dla polskich dzieci się kończą – oświadczyła.

Grzegorz Płaczek, poseł Konfederacji, ocenił zaś, że „jest to przerażające, że jedyny kandydat na stanowisko Rzecznika Praw Dziecka tak jawnie i bez większego namysłu popiera ideologizację najmłodszych obywateli w polskich szkołach”. Podkreślił, ze obowiązkiem rodziców jest ochrona dzieci.

Kadencja obecnego rzecznika Mikołaja Pawlaka upływa 14 grudnia.

Źródło:RMF 24/PAP
spot_img

Najnowsze