Strona głównaWiadomościŚwiatEmmanuel Macron w tym tygodniu ogłosi projekt ustawy o włączeniu aborcji do...

Emmanuel Macron w tym tygodniu ogłosi projekt ustawy o włączeniu aborcji do konstytucji

-

- Reklama -

Prezydent Francji Emmanuel Macron zadeklarował w niedzielę na Twitterze, że projekt ustawy konstytucyjnej zostanie przedstawiony Radzie Ministrów do końca roku. Jak napisał, chodzi o projekt, który ma „wyryć w naszej konstytucji wolność kobiet do aborcji”. Napisał, że dokument zostanie przesłany do Rady Stanu jeszcze w tym tygodniu.

Zapisanie „prawa” kobiet do zabijania dzieci nienarodzonych ma nastąpić w 2024 r., po to, by jak to ujął Macron „swoboda kobiet w zakresie aborcji była nieodwracalna”. Ten dość obłędny pomysł „konstytucjonalizacji aborcji” padł z okazji „święta kobiet” 8 marca. Emmanuel Macron podjął to jako „zobowiązanie” w odpowiedzi na „obawy” wynikające z wcześniejszej decyzji Sądu Najwyższego… USA.

Przypomnijmy, że półtora roku temu, SN Stanów Zjednoczonych wydał decyzję, że o aborcji mogą decydować poszczególne stany i zabijanie nienarodzonych nie jest kompetencją, którą można narzucić na poziomie prawa federalnego. Wzbudziło to wściekłość aborcjonistów.

Francuski pomysł „konstytucjonalizacji aborcji” ma jednak charakter głównie „symboliczny” i praktycznie nie zmienia obecnego stanu rzeczy, chociaż może ułatwiać realizację kolejnych pomysłów wydłużania czasu zabijania dzieci w łonie matek.

Pomysłu Macrona i jego partii „Renesans” nie udało się zatrzymać w Senacie, gdzie w teorii większość ma centroprawica. Źle to świadczy o obecnym stanie Republikanów. Senatorowie tej partii wymogli jedynie by pojawił się zapis o „swobodzie kobiet” w uciekaniu się do aborcji, a nie o „prawie” do zabijania dzieci poczętych. Trzeba tu dodać, że w tej sprawie „postępową” postawę prezentują nawet politycy Zjednoczenia Narodowego, pragmatycznie stwierdzając, że aborcję akceptuje po latach oduraczania i tak znaczna większość Francuzów.

Zbliżające się zmiany w Konstytucji będą dotyczyły także innych tematów. Poza aborcją, ma to być także kwestia zmiany statusu Nowej Kaledonii i Korsyki. Zmiany musi zaakceptować kongres połączonych izb parlamentu w Wersalu.

Źródło: France Info

Najnowsze