Pierwsze powyborcze zgrzyty w Konfederacji? Jest wniosek do sądu partyjnego przeciwko Januszowi Korwin-Mikkemu.
Jak ujawnił w Onecie, a następnie potwierdził Polskiej Agencji Prasowej Witold Tumanowicz, szef sztabu wyborczego Konfederacji, do sądu partyjnego został złożony wniosek o ukaranie Korwin-Mikkego.
– Za sabotowanie kampanii – podał ogólny powód Tumanowicz. Dokładnych zarzutów nie chciał zdradzić.
Część osób ze środowiska Konfederacji uważa, że przy wielu błędach kampanijnych, głównie postawa Korwin-Mikkego przyczyniła się do znacznie słabszego od oczekiwań wyniku Konfederacji.
Efekt wstępnych „rozliczeń” jest taki, że ze strony Tumanowicza wyszedł wniosek do sądu partyjnego o ukaranie Korwin-Mikkego. Być może w ten sposób próbuje zmyć z siebie, jako szefa sztabu, część win za słaby wynik prawicowego ugrupowania. Niewątpliwie będziemy teraz świadkami gry sił w Konfederacji. Najostrzejszy możliwy scenariusz to wykluczenie przez partyjny sąd Korwin-Mikkego ze struktur partii, ale takiego rozwiązania raczej nie należy się spodziewać. Chyba, że nestorowi polskiego ruchu wolnościowego „nóż w plecy” wbiją także przedstawiciele Nowej Nadziei.
Korwin-Mikke zanotował bardzo słaby rezultat w wyborach do Sejmu. Startując jako „jedynka” w tzw. obwarzanku warszawskim uzyskał dopiero trzeci wynik na listach Konfederacji. Wyprzedził go startujący z trzeciego miejsca Jacek Wilk, a najwięcej głosów dostała „dwójka” Karina Bosak. I to ona zgarnie dla Konfederacji jedyny mandat z okręgu podwarszawskiego.
Konfederacja w skali ogólnopolskiej uzyskała ponad 1,5 mln głosów, co przełożyło się na 7,16 proc. poparcia. Do Sejmu wprowadzi 18 posłów.
- Konfederacja wprowadzi 18 posłów. Zobacz, kto będzie reprezentował prawicę w Sejmie i jak rozłożyły się mandaty
- Ci posłowie Konfederacji stracą mandat. Znane nazwiska poza parlamentem
- Bosak o wyniku Korwin-Mikkego. „To jest czerwona kartka. Nasi wyborcy wyciągnęli wnioski za samego pana Janusza”
- Korwin-Mikke punktuje błędy Konfederacji. „Po co głosować na niewiarygodną partię?”