W dwóch warszawskich lokalach wyborczych ogłoszono alarm bombowy. Przed trzecim trwa natomiast sprawdzanie pirotechniczne, ponieważ ktoś zostawił przed budynkiem plecak.
Onet donosi, że w stołecznych lokalach wyborczych nr 425 i 426 ogłoszono alarm bombowy. Na miejscu pracują saperzy. Policja odgrodziła budynek, w którym znajdują się te komisje.
Na razie nie ma jeszcze informacji o tym, czy głosowanie będzie przedłużone.
❗ W dwóch warszawskich lokalach wyborczych ogłoszony został alarm bombowy. Na miejsce przyjechali saperzy, a policja odgrodziła budynek, w którym znajdują się komisje.
▶ Więcej: https://t.co/t2cDjinEd8 pic.twitter.com/xiBukIRWTL
— Onet Wiadomości (@OnetWiadomosci) October 15, 2023
Przed lokalem wyborczym przy ul. Tarnowieckiej 4 na Pradze Południe trwa natomiast sprawdzenie pirotechniczne, o czym poinformował PAP w niedzielę wieczorem podinsp. Sylwester Marczak, rzecznik Komendy Stołecznej Policji. Przed budynkiem, w którym pracuje komisja ktoś zostawił plecak.
W związku ze sprawdzeniem pirotechnicznym zamknięta została komisja wyborcza 431. O podejrzanym plecaku przed budynkiem szkoły, w której jest lokal wyborczy, policja została poinformowana przed godz. 19.
– Wyznaczono 100-metrową strefę bezpieczeństwa. Trwa sprawdzenie pirotechniczne – poinformował Marczak.