Donald Trump, przemawiając w West Palm Beach na Florydzie odniósł się do ataku Hamasu na Izrael, a z jego słów wynikało, że uważa, iż Izrael zbagatelizował zagrożenie i dlatego został zaskoczony przez Hamas.
– Mówi się o wywiadzie i mówi się o rzeczach, które poszły nie tak w ciągu ostatniego tygodnia, muszą to wyjaśnić, ponieważ walczą z potencjalnie bardzo dużą siłą. Potencjalnie walczą z Iranem – mówił Trump.
W wypowiedzi dla telewizji Fox News były prezydent powiedział z kolei, że premier Benjamin Netanjahu i Izraelczycy nie byli przygotowani na wojnę. „A gdyby rządził Trump, to nie musieliby być przygotowani” – dodał.
Minister Szlomo Karhi powiedział w wywiadzie telewizyjnym: „to wstyd, że taki człowiek, były prezydent USA, wspiera propagandę terrorystów i rozpowszechnia informacje, które ranią ducha obrońców i obywateli Izraela”.