Na terytorium Rumunii odkryto krater po uderzeniu rosyjskiego drona. To już kolejny taki incydent w ostatnim czasie.
W Rumunii odkryto krater po uderzeniu i eksplozji rosyjskiego drona. Rumuńskie służby sądzą, że dron był wystrzelony w nocy, gdy Federacja Rosyjska ostrzeliwała ukraińską infrastrukturę portową.
Ministerstwo Obrony Narodowej Rumunii informuje, że w rumuńskich dystryktach Tulcza i Galati ogłoszony został alarm powietrzny w związku z rosyjskich ostrzałem Ukrainy i zaobserwowaniem rosyjskich dronów.
Dziurę w ziemi odkryto nad brzegiem rzeki Kilia, około 3 km od miasta Plaur.
„Ministerstwo Obrony Narodowej zdecydowanie potępia ataki Federacji Rosyjskiej na niektóre obiekty i elementy infrastruktury cywilnej w ukraińskich portach na Dunaju. Ataki te są nieuzasadnione i poważnie sprzeczne z normami międzynarodowego prawa humanitarnego” – podaje w oficjalnym komunikacie rumuński MON.
Ukraińska infrastruktura portowa znajduje się w sąsiedztwie granic Rumunii, dlatego ten incydent nie jest pierwszy wydarzeniem tego typu.
W ostatnim czasie w Rumunii miało już miejsce kilka podobnych incydentów, dlatego Bukareszt zdecydował o przeniesieniu wojsk w region, w którym do tych wydarzeń dochodzi.