Tomasz Lis przeprowadził na swoim kanale rozmowę z Bartoszem T. Wielińskim. Na antenie padły niespodziewane słowa z jego strony.
Lis i Wieliński rozmawiali na temat drugiej tury wyborów prezydenckich. W pewnym momencie rozmowa zeszła na temat narkotyków.
Lis zapytał, czy zdaniem Wielińskiego odbędzie się debata przed II turą, czy „PiS będzie ściemniał, ściemniał, ściemniał, żeby jej nie było”. – Uważasz, że będzie debata? – pytał.
– No jest ustalona. Wojtek Czuchnowski dzisiaj napisał, właśnie w tej chwili to się pojawiło na stronie, jak chcieli PiS-owcy zagrać chamsko i brudno Trzaskowskiemu, jak szukali ekspertów kryminalistycznych, którzy by stwierdzili, że na tej kartce, którą wręczył Trzaskowski w tej kopercie Nawrockiemu, był ślad narkotyków, po dwóch tygodniach, czy iluś badania i stwierdzi, że są ślady narkotyków i rzuci Trzaskowskiemu w twarz na debacie, że pan bierze narkotyki – mówił Wieliński.
– Zresztą fajna taka analogia jest, bo putinowcy zarzucają Zełeńskiemu, że jest narkomanem, putinowcy francuscy, czyli to towarzystwo powiązane z panią Le Pen, która jest finansowana przez Rosję, zarzucają, że narkomanem jest Macron. No a nasi, czyli oczywiście miłośnicy populizmu i skrajnej prawicy, powiązani z powiązanymi z Putinem, twierdzą, że Trzaskowski. Dzisiaj Kaczyński np. dotykał nosa… – stwierdził, ale przerwał mu Lis.
– Ja bym powiedział dowcipnie albo mało dowcipnie, że jeśli wsłuchać się w niektóre opinie po naszej stronie demokratycznej, to odrobina amfy Rafałowi by nie zaszkodziła – mówił gospodarz rozmowy.
– Aaa, nie, no sorry, nie wchodźmy w to, naprawdę – odparł Wieliński. W tym momencie widać cięcie w materiale.
„Odrobina amfy by Rafałowi nie zaszkodziła” – mówi Tomasz Lis.
pic.twitter.com/Qfg6tiNcTs— Marcin Dobski (@szachmad) May 21, 2025