Szybko rosną długi firm informatycznych i ich klientów, programiści tracą pracę, bo zastępuje ich AI – informuje w środowym wydaniu „Rzeczpospolita”. Rozdrobniona dotąd branża skazana jest na konsolidację – ocenia „Rz”..
Rodzimy sektor technologii IT znalazł się w punkcie zwrotnym. Firmy, które dotychczas kojarzyły się z innowacyjnością i ekspansją, zaczęły ostatnio zwalniać specjalistów i ograniczają budżety na rozwój – wskazała gazeta.
Destabilizująco na biznes działa ich rosnące zadłużenie. „Rz” przekazała, że branża informatyczna ma do oddania przeszło 317 mln zł długów. Jej zadłużenie w ciągu roku zwiększyło się niemal o 20 proc. – wynika z najnowszych danych Krajowego Rejestru Długów (KRD).
„Aktualnie 7,3 tys. podmiotów działających w obszarze cyfrowej gospodarki ma niespłacone należności. To o ponad 5 proc. więcej niż rok temu” – zauważył prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej Adam Łącki, cytowany przez dziennik.
Mali przedsiębiorcy prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą muszą zwrócić wierzycielom aż 122 mln zł, spółki – jeszcze więcej, bo 195 mln zł.
„Branża IT, która przez lata cieszyła się opinią stabilnej finansowo, od tego czasu traci reputację. Powody mogą być różne: od spadku liczby zamówień krajowych, poprzez rosnące koszty operacyjne i pracownicze, aż po dłuższy cykl płatności w kontraktach. Sektor ten jest w Polsce mocno rozdrobniony, więc konsolidacja w nim przyspieszy. Większe podmioty wchłoną mniejszych graczy” – prognozuje Łącki.