Głosowanie nad uchyleniem immunitetu Grzegorza Brauna odbyło się przed „podniesienie ręki”, a jego wyniki oszacował przewodniczący; nie ma z niego żadnego protokołu – ujawnili posłowie do Parlamentu Europejskiego Anna Bryłka i Grzegorz Braun.
Przypomnijmy, że Parlament Europejski we wtorek w głosowaniu w Strasburgu uchylił immunitet europosła Grzegorza Brauna. Chodzi m.in. o śledztwo w sprawie zgaszenia przez Brauna świec chanukowych w Sejmie, ale także szeregu innych incydentów.
Wcześniej immunitet Brauna do kilku spraw uchylił polski parlament. W związku z tym, że polityk uzyskał mandat europosła w wyborach europejskich w czerwcu 2024 r., prokuratura wystąpiła z wnioskiem o uchylenie przywileju chroniącego go przed odpowiedzialnością sądową także do PE.
Czytaj więcej: Parlament Europejski uchylił immunitet Grzegorza Brauna
Do sprawy w swoich mediach społecznościowych odniósł się sam zainteresowany. – Szczęść Boże. Wyjęty spod prawa. Poszukiwany żywy lub martwy. Taka atmosfera wokół mnie jest budowana intensywnie, gorączkowo, zwłaszcza w ostatnich dniach – powiedział Braun, dodając, że „kropką nad i” było uchylenie mu immunitetu Parlamentu Europejskiego.
– Ta procedura dobiegła końca. W głosowaniu większość, niepoliczona i niesprecyzowana większość, bo tam niektóre głosowania są tak na podniesienie ręki, tak na oko wynik przez przewodniczącego jest szacowany – zdradził Braun. Podobnie kulisy odebrania immunitetu Braunowi przedstawiła europoseł Konfederacji Anna Bryłka.
W rozmowie z RMF FM parlamentarzystka powiedziała, że „z tego głosowania nie ma żadnego protokołu”. – Dlaczego? Dlatego, że głosowania nad immunitetami, nie tylko pana Grzegorza, odbywają się przez podniesienie ręki – zrelacjonowała Bryłka.
Zdaniem polityk Konfederacji to „jeden z kuriozalnych elementów pracy w Parlamencie Europejskim”. Bryłka jednoznacznie oceniła, że Braun powinien zachować swój immunitet. Na pytanie redaktora dlaczego tak uważa, odpowiedziała pytaniem, dlaczego miałby go stracić.
– Dlaczego w żaden sposób spraw, które dotyczą polskiego Sejmu, czyli działalności pana Grzegorza w polskim Sejmie nie załatwiono, kiedy Pan Grzegorz był posłem na Sejm RP? – pytała Bryłka.
W zamieszczonym na portalu X nagraniu Braun przypomniał, że Sejm uchylał mu immunitet w związku z szeregiem spraw. Kandydat na Prezydenta Polski ocenił, że podlegał procedurze uchylenia immunitetu „z przyczyn czysto politycznych, w ramach politycznej nagonki, na polityczne zlecenie”.
– Przegłosowali (uchylenie immunitetu w Sejmie – przyp. red.) i co? I nic. Góra nawet myszy nie urodziła, bo minęło parę miesięcy (…) i żaden akt oskarżenia nie został nawet wysmażony. Tymczasem rodacy posłaliście mnie z Sejmu przy wiejskiej do Parlamentu Europejskiego w Brukseli i tam ta procedura została ponownie wszczęta – przekazał polityk.
Wyjęty spod prawa? Poszukiwany? 🤔
Immunitet jedynie uchylony w kilku sprawach!#PreczzEurokomuną #Immunitet #Eurokołchoz #GrzegorzBraun #Braun2025 #TuJestPolska 🇵🇱 pic.twitter.com/LznbuOu0zF— Grzegorz Braun (@GrzegorzBraun_) May 7, 2025