Strona głównaKampania prezydencka 2025Trump, Zełenski i interesy Polski. Mentzen o zmieniającej się sytuacji. "Obrażanie się...

Trump, Zełenski i interesy Polski. Mentzen o zmieniającej się sytuacji. „Obrażanie się na rzeczywistość nic nie da” [VIDEO]

-

- Reklama -

Sławomir Mentzen skomentował rozmowy, jakie toczą się pomiędzy Donaldem Trumpem a Władimirem Putinem. W przeciwieństwie do mainstreamu, nie oburza się na postawę prezydenta USA.

Zapytany w Radio ZET o swoje zdanie na temat słów Trumpa, który określił Zełenskiego mianem „dyktatora bez wyborów”, Mentzen wyraził dystans wobec tej sprawy. – Nie widzę powodu, dla którego miałbym być oburzony. To jest sprawa pomiędzy Trumpem a Zełenskim i nie zamierzam się oburzać dlatego, że jeden prezydent drugiego brzydko nazwie – powiedział jeden z liderów Konfederacji.

- Reklama -
1,5 proc. dla Fundacji Najwyższy Czas!

Przypomniał również wcześniejsze wypowiedzi Trumpa dotyczące ukraińskiego prezydenta. – Trump prowadził jeszcze w trakcie kampanii wyborczej bardzo wyraźną narrację. Nazywał Zełenskiego wtedy najlepszym przedstawicielem handlowym na świecie, bo przyjeżdżał do Stanów Zjednoczonych i sprzedawał wizje, za które dostawał setki miliardów dolarów od Bidena – zauważył Mentzen.

Europa Suwerennych Narodów

Dodał też, że Trump konsekwentnie realizuje swoją politykę. – Zapowiadał, że z tym skończy, więc teraz w tym momencie z tym kończy, ponieważ dba o interes amerykańskich podatników – zwrócił uwagę.

Mentzen odniósł się również do kolejnych słów Trumpa, który między wierszami zasugerował, że to Ukraina rozpoczęła wojnę. Stanowczo odrzucił tę tezę: – To prawda, to Rosja zaatakowała Ukrainę i to Rosja rozpoczęła tę wojnę – powiedział, po czym dodał: – Natomiast prawdą jest, że z perspektywy Ukrainy nie da się tej wojny wygrać.

„Trump dba o swoje interesy. My powinniśmy robić to samo”

W rozmowie pojawiło się pytanie o to, czy działania Donalda Trumpa są zgodne z interesami Polski. – Trump jest prezydentem Stanów Zjednoczonych i dba o interesy Stanów Zjednoczonych. Jest zupełnie oczywiste, o czym mówiłem od lat, że Stany Zjednoczone często mają rozbieżne interesy z Polską – odpowiedział.

Mentzen skrytykował polskich decydentów za brak zrozumienia tej sytuacji. – Ja w sumie nie dziwię się, że polscy politycy są zaskoczeni tym, że ktoś realizuje interesy swojego kraju, a nie innego. Amerykanie dbają przede wszystkim o amerykańskie interesy. (…) My Polacy powinniśmy dbać przede wszystkim o polskie interesy, a nie ukraińskie – powiedział.

Mentzen wielokrotnie podkreślał w wywiadzie swoje niezadowolenie z polityki Polski wobec Ukrainy. Jego zdaniem pomoc udzielana naszemu wschodniemu sąsiadowi powinna być uzależniona od spełnienia określonych warunków. – Od samego początku mówię, że Ukrainie trzeba stawiać jakiekolwiek warunki. My wszystko im wysyłamy, nie stawiając żadnych warunków – zwrócił uwagę.

Oddajemy pieniądze na Ukrainę. Broń tam oddaliśmy, amunicję. 800 plus wysyłamy na Ukrainę. Za darmo leczymy Ukraińców w Polsce, którzy nawet nie płacą składki zdrowotnej. Jaki my mamy w tym interes? – pytał Mentzen, zaznaczając, że nie otrzymujemy nic w zamian.

Polska powinna być adwokatem Polski. Powinna dbać przede wszystkim o polskie interesy – zaakcentował.

Zmienia się sytuacja geopolityczna

Mentzen zaznaczył, że za wcześnie, żeby wyrokować, jak zakończą się rozmowy na linii USA-Rosja, a obecne komunikaty są jedynie pewną „grą”. – Trump prowadzi rozpoznanie bojem, rzuca różne wrzutki, sprawdza reakcje – ocenia.

Zwrócił natomiast uwagę na zmieniającą się sytuację międzynarodową oraz rolę Polski w globalnej polityce. Jego zdaniem Stany Zjednoczone koncentrują swoje działania na rywalizacji z Chinami i próbują osłabić sojusz Pekinu z Moskwą. – Pamiętajmy też, że oni grają na trochę większej szachownicy niż my. To znaczy głównym przeciwnikiem dla Trumpa są Chiny. On próbuje przyciągnąć Rosję na swoją stronę po to, żeby Rosja nie była w sojuszu z Chinami – uważa Mentzen.

Wskazał ponadto, że rozmowy z Rosją nie są niczym złym, jak to próbują co niektórzy przedstawiać. – Nie da się prowadzić negocjacji pokojowych i być przy stole, gdzie zapadają decyzje, jeśli nie rozmawiamy z Rosjanami. Obrażanie się na rzeczywistość nic nie da. Fico, Orban, Trump, Macron – wszyscy poważni politycy prowadzą rozmowy, bo chcą mieć wpływ na bieg wydarzeń. My powinniśmy zrobić to samo, jeśli nie chcemy być tylko pionkiem – powiedział Mentzen.

Zdaniem polityka Konfederacji Polska, po trzech latach od rozpoczęcia pełnoskalowej wojny na Ukranie, wciąż nie robi zbyt wiele, by być odpowiednio zabezpieczona.

Przede wszystkim musimy liczyć na siebie i to jest wielki dramat, że my na trzy lata po wybuchu wojny dalej nie jesteśmy gotowi do wojny. Dalej nie rozpoczęła się masowa produkcja broni, amunicji. My ostatnio zamówiliśmy 10 tysięcy dronów samobójczych w wieloletnim zamówieniu, kiedy Ukraina zużywa 20 tysięcy sztuk miesięcznie. Produkujemy amunicję artyleryjską na trzy dni wojny w ciągu roku – nakreślił sytuację Mentzen na antenie Radia ZET.

 

Najnowsze