Minister finansów Andrzej Domański w „Gościu Wydarzeń” komentował sprawę z Rafałem Brzoską, nazywanym ostatnio „polskim Elonem Muskiem”. Zwrócił uwagę na istotne różnice między polskim przedsiębiorcą a najbogatszym człowiekiem świata.
Premier Tusk zaproponował Brzosce przygotowanie rozwiązań deregulacyjnych dla polskich przedsiębiorców. Tusk nie oczekuje ustaw, tylko rozwiązania, które można będzie wprowadzić „szybkimi rozporządzeniami”. Z jednej strony może to świadczyć o chęci faktycznie szybkich zmian, ale z drugiej o niepoważnym traktowaniu sprawy. Więcej o tym przeczytacie poniżej:
Śmiać się czy płakać? Tusk małpuje Trumpa. Brzoska polskim Muskiem, dostał zlecenie od premiera
Minister finansów Andrzej Domański w „Gościu Wydarzeń” skomentował fakt nazywania Brzoski od niedawna „polskim Elonem Muskiem”. Zapytano go, czy będzie miał podobne uprawnienia.
– Różnica jest bardzo poważna, Musk pracuje w amerykańskiej administracji. Zajmuje się procesem deregulacji w amerykańskiej administracji, a tutaj mówimy o działaniach na rzecz biznesu – odpowiedział Domański.
– Myślę, że Brzoska skompletuje zespół innych przedsiębiorców i razem przedstawią bardzo konkretne propozycje – dodał minister finansów.
Do tych propozycji potem ustosunkuje się rząd, który jednak swoje własne plany i wizje ma.
– W trakcie poprzedniego roku zrobiliśmy bardzo, bardzo dużo. Ja też oczywiście spotykałem się z przedsiębiorcami i efekty tych rozmów widać, zresztą ogłaszałem je dzisiaj na GPW, chociażby postulat ograniczenia obowiązków sprawozdawczych – przekonywał Andrzej Domański.
– Polscy przedsiębiorcy muszą skupić się na prowadzeniu swoich biznesów, na walce o rynek, walce o klienta, a nie na wypełnianiu kolejnych druków – przyznał.
– Dlatego, zrezygnujemy z obowiązku raportowania tzw. schematów podatkowych, z 70 proc. z nich – zapowiedział minister Domański.
Ponadto rząd planuje rezygnację z obowiązku prezentowania tzw. strategii podatkowych. Są to dokumenty, które „nikomu, ani niczemu nie służą”.