Strona głównaWiadomościŚwiatNetanjahu już się odgraża, że może zerwać rozejm z Hamasem

Netanjahu już się odgraża, że może zerwać rozejm z Hamasem

-

- Reklama -

Premier Izrael Benjamin Netanjahu oświadczył w sobotę, że jego kraj zachowuje „prawo do wznowienia wojny” przy wsparciu USA, jeśli porozumienie z Hamasem o zawieszeniu broni w Strefie Gazy nie zostanie spełnione. Rozejm ma wejść w życie w niedzielę rano.

Szef rządu oświadczył, że zarówno prezydent elekt Donald Trump, jak i ustępujący prezydent USA Joe Biden zgodzili się, aby Izrael wznowił ataki w Strefie Gazy, jeśli kolejne etapy porozumienia nie zostaną zrealizowane.

- Reklama -
1,5 proc. dla Fundacji Najwyższy Czas!

Izrael nie spocznie, dopóki „nie zostaną zrealizowane wszystkie jego cele wojenne”, w tym powrót wszystkich zakładników przetrzymywanych w Strefie Gazy – oznajmił premier. Jak dodał, USA obiecały, że w razie potrzeby przekażą Izraelowi broń, aby mógł on wrócić do walki „z dużo większą siłą”.

Europa Suwerennych Narodów

„Tak jak obiecałem, zmieniliśmy oblicze Bliskiego Wschodu i w rezultacie Hamas pozostaje pokonany i osamotniony” – ocenił Netanjahu, zapewniając, że Izrael sprowadzi do kraju wszystkich zakładników przetrzymywanych w Strefie Gazy, w tym 33 osoby, w większości żywe, w pierwszej fazie porozumienia. W jego opinii te 42 dni porozumienia to „tymczasowe zawieszenie broni”.

Premier zapowiedział, że Izrael zwiększy liczbę swoich żołnierzy w tzw. korytarzu filadelfijskim, czyli 14-kilometrowym pasie ziemi wzdłuż granicy między Strefą Gazy a Egiptem. Jak zauważa portal Times of Israel, zapowiedź Netanjahu wydaje się sprzeczna z warunkami zawartego z Hamasem rozejmu. Strona izraelska zapewniła w porozumieniu, że w pierwszej fazie jego realizacji „będzie stopniowo zmniejszać liczebność swoich sił w korytarzu filadelfijskim”.

Premier powiedział, że porozumienie z Hamasem udało się osiągnąć dzięki „twardemu stanowisku” Izraela w rozmowach „w obliczu silnej presji”. Podkreślił, że zarówno administracja Bidena, jak i nowa zespół współpracowników Trumpa odegrały w tym pewną rolę, dodając, że prezydent elekt zaczął działać na rzecz uwolnienia zakładników „zaraz po wyborach” prezydenckich w USA, które odbyły się 5 listopada.

Było to pierwsze wystąpienie, w którym Netanjahu publicznie odniósł się do porozumienia z Hamasem, od czasu jego zawarcia w Dosze w zeszłym tygodniu.

Źródło:PAP

Najnowsze