„Jedyna energia, która jest wystarczająco wydajna” – stwierdził prezydent Argentyny Javier Milei, który chce instalować nowe reaktory jądrowe w swoim kraju. Według Państwowej Komisji Energii Atomowej (CNEA), reaktor SMR w Argentynie jest „bardzo bliski ukończenia” i „powinien zostać oddany do użytku w 2028 roku”.
Prezydent Argentyny stwierdził 20 grudnia, że przy obecnym sposobie produkcji energii „nie będziemy w stanie sprostać nowemu zapotrzebowaniu” na sztuczną inteligencję i dodał, że „energia jądrowa jest jedyną, która jest wystarczająco wydajna, dostępna w dużych ilościach, aby sprostać rozwojowi naszej cywilizacji”.
Javier Milei ogłosił, instalowanie kilku nowych reaktorów jądrowych. Obecnie w Argentynie działają trzy elektrownie jądrowe: Atucha I, Atucha II i Embalse. Według oficjalnych danych, w lipcu 2024 r., 9% energii zużywanej w tym kraju pochodziło ze źródeł atomowych.
Według Demiana Reidela, dyrektora Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA), pierwszym krokiem będzie „budowa reaktora SMR w ośrodku Atucha w pobliżu Buenos Aires”. Małe reaktory modułowe (SMR) są mniejsze i prostsze w budowie niż konwencjonalne elektrownie.
Kilka projektów SMR realizowanych jest właśnie w Argentynie, ale też czeka na autoryzację w Kanadzie, Chinach, Korei Południowej i w Stanach Zjednoczonych. W Argentynie takie projekt jest już bardzo bliski ukończenia i jest uznawany w międzynarodowych analizach za jeden z „najbardziej zaawansowanych”. Powinien zostać oddany do użytku w 2028 r.
Odkąd Javier Milei objął urząd pod koniec 2023 r., budowa CAREM zwolniła, za co obwinia się oszczędności w budżecie poczynione przez prezydenta. Jego deklaracja może jednak teraz prace przyspieszyć.
Źródło: AFP/ Le Figaro