25-letni rolnik Michał Sołdan, który brał udział w proteście rolników w Warszawie popełnił samobójstwo. Miał być m.in. szykanowany w areszcie.
Według Telewizji Republika 25-letni rolnik Michał Sołdan odebrał sobie życie. Był uczestnikiem protestu rolników w Warszawie w marcu.
Został w brutalny sposób potraktowany przez policję. Dostępne ze zdarzenia nagrania pokazują, że młody rolnik nie zachowywał się agresywnie, a mimo to został potraktowany jak zagrażający otoczeniu zwyrol.
Rolnik Michał Sołdan, właśnie popełnił samobójstwo kilka miesięcy po ciężkich doświadczeniach związanych z marcowym protestem w Warszawie. Został poturbowany przez siepaczy Bobasa i zatrzymany przez funkcjonariuszy policji. Był szykanowany w areszcie. Tusk – masz krew na rękach. pic.twitter.com/twM7F9IusK
— Wiktor (@Vito82488734) December 16, 2024
„Nie mógł sobie z tym poradzić”
Rolnik miał tętniaka. Prawnikom udało się wciągnąć go zza krat, jednak pobyt w areszcie mocno odcisnął się na nim.
– Gdzieś to w nim to wszystko siedziało i najwidoczniej nie mógł sobie z tym poradzić, ponieważ z informacji rodziny wynikało, że w tym areszcie przeżył gehennę. Jemu próbowano tam wmówić, że jest przestępcą i kimś absolutnie najgorszym – powiedział przewodniczący NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność” Tomasz Obszański portalowi telewizji Republika.
Sprawę przeciwko Sołdanowi szybko umorzyła prokuratura. Nie dopatrzono się w jego działaniu żadnych przestępstw.
– To dramat. Wtedy udało się go wyciągnąć z aresztu, ponieważ sytuacja została nagrana. Zresztą, cała sprawa została w prokuraturze umorzona, bo film nie pozostawiał wątpliwości, że pan Michał został potraktowany w sposób skandaliczny – powiedział obrońca rolnika mec. Krzysztof Kitajgrodzki.
W sprawie niesłusznego zatrzymania złożono do sądu żądanie odszkodowania, jednak ze względu na śmierć Sołdana sprawa będzie umorzona.
Wczoraj w Nakle nad Notecią odbył się pogrzeb rolnika.