Doszło do pomyłki, nieporozumienia i nie ma więcej, co wyjaśniać – powiedział rzecznik MSZ Paweł Wroński odnosząc się do wypowiedzi wiceszefa resortu Władysława Teofila Bartoszewskiego, że premier Donald Tusk rozmawiał z amerykańskim prezydentem elektem Donaldem Trumpem.
Bartoszewski w środę wieczorem w Polsat News powiedział, że „premier Tusk już dzwonił do prezydenta elekta, by mu pogratulować”.
Premier na czwartkowej konferencji prasowej pytany o słowa wiceszefa MSZ odparł, że nie było takiej rozmowy. – Dzisiaj rano dowiedziałem, się, że pan minister Bartoszewski przekazał taką informację – będę wyjaśniał z ministrem Bartoszewskim, skąd mu to przyszło do głowy; nie było takiej rozmowy telefonicznej – powiedział Tusk.
– Na pewno będzie okazja w niedalekiej przyszłości kontaktować się z prezydentem-elektem, ale też pamiętajmy, że przez wiele tygodni prezydentem jest Joe Biden – zaznaczył.
PAP zapytała rzecznik MSZ, z czego wynikała wypowiedź Bartoszewskiego. – Myślę, że minister Bartoszewski po prostu pomylił się w wypowiedzi. Premier wyjaśnił to wszystko. Nie ma co więcej wyjaśniać, doszło do pomyłki, nieporozumienia i tak wygląda cała sprawa – podkreślił rzecznik MSZ.
Premier pogratulował w środę Trumpowi na portalu X. „Gratulacje dla Donalda Trumpa za wygraną w wyborach. Czekam na naszą współpracę dla dobra narodów amerykańskiego i polskiego” – napisał.
Kandydat Republikanów i prezydent w latach 2017-2021 Donald Trump wygrał wtorkowe wybory prezydenckie w USA, pokonując kandydatkę Demokratów i obecną wiceprezydent Kamalę Harris.