Razem z dojściem do władzy koalicji 13 Grudnia narasta rządowe wsparcie rozmaitych pomysłów promujących ideologię LGBT, by przypomnieć tylko „tęczowe piątki” w szkołach. Pod hasłem tolerancji pompuje się w społeczeństwo treści niszczące z konsekwencji tradycję, rodzinę i polską tożsamość.
Efekty są widoczne. Okazuje się np., że jedna czwarta Polaków popiera już „homo-adopcję”. Takie niepokojące wieści przynosi sondaż dla „Rzeczpospolitej”. Z kolei, podobno, ponad połowa Polaków ma popierać tzw. związki partnerskie.
Uczestników sondażu SW Research dla rp.pl zapytano, czy – ich zdaniem – w Polsce powinny zostać wprowadzone związki partnerskie dla osób tej samej płci. 26,2 proc. ankietowanych odpowiedziało: „Tak, powinny mieć też prawo do adoptowania dzieci”. 33,6 proc. respondentów stwierdziło: „Tak, ale nie powinny mieć prawa do adoptowania dzieci”. Tylko 28,1 proc. uczestników badania odpowiedziało: „Nie”, a 12,1 proc. ankietowanych nie ma zdania w tej sprawie.
Jak to zwykle bywa, tego typu sondaż posłuży teraz do budowania narracji o potrzebie przegłosowania ustawy o „związkach partnerskich”, którą zresztą już przygotowano jako ustawę rządową.
Łącznie za wprowadzeniem w Polsce związków partnerskich opowiada się podobno 59,8 proc. respondentów. Wprowadzenie „związków partnerskich” dla osób tej samej płci bez możliwości adoptowania dzieci popiera 31 proc. kobiet i 36 proc. mężczyzn. Odpowiedź taką najczęściej wskazywali respondenci po 50. roku życia.
Sporo winy w tego typu wynikach ponosi Kościół, którego hierarchowie dopuszczają się skandalicznej relatywizacji grzechu sodomii chcą przypodobać się narracji mainstreamowych mediów. Także duża część prawicowych elit obawia się tu ostracyzmu i unika podjęcia tematu.
Tymczasem wystarczy tylko przytoczyć dane z Francji, gdzie „związki partnerskie” (tzw. PACS) zdemolowały normalne małżeństwa, a homoseksualistów i tak nie zadowoliły, bo ci natychmiast zażądali „równych małżeństw”… Idziemy, niestety, taką samą ścieżką narzucania ideologii LGBT.