Sebastian Pitoń, który był gościem redaktora naczelnego „Najwyższego Czas!”-u Tomasza Sommera, przedstawił szokujący postulat zrobienia „jakiejś nowej ustawy norymberskiej” i wywiezienia każdego, u kogo „ukraińskość przekraczałaby 40 procent”. W słowa lidera Góralskiego Veta nie mógł uwierzyć gospodarz programu.
Pitoń stwierdził, że Sommer „był wielkim zwolennikiem Ukropolinu jeszcze dwa lata temu”, a on wówczas „postulował 50 metrowy mur i fosę z kwasem”, co ocenił jako roztropność.
– Ja nie byłem żadnym zwolennikiem Ukropolinu, tylko cały czas podtrzymuję tezę o tym, że jeżeli mamy tutaj jakiegoś rodzaju czynniki spójności na terytorium Europy i w tej chwili Ukraina chce odpaść od Rosji (…) to jedyną przestrzenią spójności nie jest dla Ukrainy Unia Europejska, tylko jest Polska i dla Polski tak samo – powiedział Sommer.
Redaktor ocenił, że „Polska jest nieco zbyt małym krajem, żeby się naciskom z zewnątrz przeciwstawiać”. – Jedyna szansa na to, żeby mieć pewnego rodzaju podmiotowość, związaną krótko mówiąc z wypornością, to jest ekspandować. Polska jako Rzeczpospolita Obojga Narodów miała tę wyporność, ponieważ miała odpowiednią potencję demograficzną, produkcyjną i powierzchniową – podkreślił.
– Bez tego nie posiada żadnych atutów, żeby pełnić jakieś suwerenne role. Prawda jest taka, że funkcją niepodległości jest siła. Nie da się być niepodległym, bez określonej siły – wskazał Sommer.
– Gdybyśmy się połączyli z największymi zwyrolami na świecie Ukraińcami, ze społeczeństwem najbardziej zdemoralizowanym, zdeprawowanym, o gigantycznej, najbardziej okrutnej mafii, o super oligarchach z wielką ilością pieniędzy, stalibyśmy się czymś gorszym niż Korea Północna Europy Środkowej – odparł Pitoń.
Szokujące słowa Pitonia
Zdaniem Pitonia „nie dałoby się tu kompletnie żyć”. Lider Góralskiego Veta przedstawił teorię, według której „Ukraińcy bardzo szybko, w straszliwy sposób wymordowaliby tych Polaków, którzy by ich wkurzali, czyli wszystkich i tak by się to generalnie skończyło”.
Odnosząc się do kwestii ekshumacji, Pitoń stwierdził, że „gdyby był człowiekiem zabitym przez Ukraińców, olewałbym ekshumację”, ale chciałby tego, żeby „nigdy więcej ukraińska stopa nie postała na polskiej ziemi”. – Chciałbym, żeby tych ludzi po prostu trafił jasny szlag i żeby zniknęli z planety wszyscy – kontynuował swój wywód Pitoń.
– Ja jako chrześcijanin nie chcę pomsty, dlatego od samego początku postulowałem pięćdziesięciometrowy mur i fosę z kwasem i każdego człowieka, bez względu na to, czy przyjechał tu pięćdziesiąt lat temu, już ma dzieci i wnuki, czy nie, wywiózłbym za ten mur z kwasem. Wyłuskałbym każdego Ukraińca i zrobił jakąś nową ustawę norymberską i jeśli ukraińskość przekraczałaby 40 procent, to bym go po prostu wywiózł – przedstawił szokujące postulaty Pitoń.
– Ale Ty chciałbyś okopać Polskę i nikogo tu nie wpuszczać? – pytał z niedowierzaniem Sommer.
– Nie, tylko od strony Ukrainy – powiedział Pitoń.
– Dlaczego tylko od strony Ukrainy? Przecież Niemcy zrobili dużo gorsze rzeczy – wskazał Sommer.
Następnie doszło do dyskusji, w której Pitoń stał na stanowisku, że Niemcy mordowali dużo mniej drastycznie niż Ukraińcy, a Sommer utrzymywał, że często zabijali Polaków w niehumanitarny sposób.
– Mi się wydaje, że były tam (wśród Ukraińców) przegięcia, gdzie byli jacyś zwyrodnialcy, którzy dokonywali jakichś strasznych rzeczy, ale w większości przypadków tak nie było. I dokładnie tak samo było z Niemcami i dokładnie tak samo było z Rosjanami. Tam też się zdarzali zwyrodnialcy, którzy przeginali, bo im to robiło przyjemność albo sprawiało satysfakcję, natomiast większość chciała załatwić sprawę szybko i żeby o tym zapomnieć – podsumował Sommer.
Cała rozmowa dostępna na Rumble: